30.04.2017, 11:45
Witam, Panowie jestem Łukasz, jestem tu nowy. Na stare lata postanowiłem zrobić sobie kolekcję simsonów. W zeszłym roku kupiłem S51 enduro 12v zaplon elektroniczny, zrobiłem generalny remont i działa bez problemu. W tym roku dokupiłem drugiego-zwyklego klasyka S51 B1-4 12v i też zrobiłem remont ale nie działa... Wymieniłem w nim wał,tłok,pierścienie(cylinder był w dobrym stanie więc nie wymieniałem)łożyska,uszczelniacze, cewkę NN i WN, patyny, kondensator, nowa instalacja, przewód WN, fajka też wymienione i nic... na zimnym jak mu nie podleje paliwa bezpośrednio na tłok to nie zapali. Jak pochodzi chwilę to już później jakoś zapala...Jak już zapali to nie ma wolnych obrotów i nie wkreca sie, buczy jak dodaje gazu. Jak włączę ssanie to wejdzie na obroty, ale pochodzi chwilę i jest tak samo jak i bez. Kombinowałem z zapłonem i ciągle to samo... Podejrzewałem,że łapie lewe powietrze, bo jedno gniazdo simmeringa bylo trochę podejrzane...kupiłem używane kartery, ale bardzo dobrym stanie. Przełożyłem wszystko w te nowe kartery będąc pełen nadziei, że bedzie dobrze ale nie...to samo... A zapomniałem napisać, że zamieniłem gaźnik od tamtego simsona który na nim jeździł i bylo wszystko ok a w tym nie dało to nic... Ustawiając zapłon jest mały problem bo okienko w magnecie nie pasuje w platynki ale jakoś podgiąłem szczelinomierz i ustawiłem przerwę... Przestaiam, ustawiam, reguluję i nic to nie daje... Już mi się cierpliwość kończy a niego... Pomóżcie... Co jeszcze może być nie tak?