23.07.2015, 19:47
Siemka,
Gdy simson pracuje na zimnym silniku jest wszystko ok nie gaśnie ani nic ale po przejechaniu jakiś 10km na wolnych obrotach od razu gaśnie, dzieje się tak z włączonymi i wyłączonymi światłami próbowałem regulacji śrubą biegu jałowego jednak nic to nie dało świeca jest czarna na innej świecy to samo, na platynkach i świecy przerwa 0,4mm. Po jakiś 15 minutach stania i odpaleniu znów jest wszystko ok. Co może być przyczyną?
Gdy simson pracuje na zimnym silniku jest wszystko ok nie gaśnie ani nic ale po przejechaniu jakiś 10km na wolnych obrotach od razu gaśnie, dzieje się tak z włączonymi i wyłączonymi światłami próbowałem regulacji śrubą biegu jałowego jednak nic to nie dało świeca jest czarna na innej świecy to samo, na platynkach i świecy przerwa 0,4mm. Po jakiś 15 minutach stania i odpaleniu znów jest wszystko ok. Co może być przyczyną?