12.05.2016, 22:25
Problem dość dziwny, bo Simson pracuje normalnie na wolnych obrotach, ale kiedy nacisnę pedał hamulca gaśnie.
To samo dzieje się kiedy włączę światła.
Wymieniłem pływak w gaźniku, bo miałem problemy z lejącym się paliwem, wyregulowałem skład mieszanki(chyba dobrze ) i taki dziwny objaw.
Poprawiłem też przerwę na świecy na mniejszą i chwilę było ok, po czym znowu ześwirował.
Dzieję się to tylko na wolnych obrotach.
Kiedy pracuje na wyższych obrotach czuć że przerywa.
Gdzie mogę szukać usterki?
Może gdzieś mam zwarcie?
To samo dzieje się kiedy włączę światła.
Wymieniłem pływak w gaźniku, bo miałem problemy z lejącym się paliwem, wyregulowałem skład mieszanki(chyba dobrze ) i taki dziwny objaw.
Poprawiłem też przerwę na świecy na mniejszą i chwilę było ok, po czym znowu ześwirował.
Dzieję się to tylko na wolnych obrotach.
Kiedy pracuje na wyższych obrotach czuć że przerywa.
Gdzie mogę szukać usterki?
Może gdzieś mam zwarcie?