Grzybek do podgrzewania łożysk

[Nico_Grant]

Jak wiadomo, przy składaniu silnika należy podgrzać łożyska wału korbowego i wałka skrzyni biegów by móc bez problemu wcisnąć ciasno spasowane wałki przy łączeniu karterów, Lehrvideo przewiduje specjalne przyrządy w kształcie grzybków, które wytacza się w odpowiednim kształcie, potem nagrzewa do ok 100 stopni i wprowadza do pierścieni wewnętrznych łożysk, tam trzyma się je ok 3 minut, by rozgrzały bieżnie wewnętrzne łożyska, po podgrzaniu następuje bezproblemowy montaż wału- wskutek termicznego rozszerzenia pierścienia wewnętrznego łożyska. Grzybki można prosto zrobić używając do tego podkładek o odpowiedniej średnicy i śruby z nakrętką:



średnicę śruby należy tak dobrać, by była jak najbardziej zbliżona do średnicy wewnętrznej podkładek- mamy wtedy prawie jednolity element w kształcie grzybka, ważne jest że materiałem jest tutaj stal a nie aluminium- element posiada większą pojemność cieplną.
Jeśli chodzi o podgrzanie grzybka montażowego do właściwej temperatury, to
temp. 100 stopni możemy łatwo rozpoznać- należy pośliniony palec dotknąć do bieżni wewnętrznej łożyska- gdy ślina gwałtownie paruje- temperatura jest w porządku.

[arturwietnam]

Niby takie proste, ale bym na to nie wpadł, jak sam remontowałem silniki to używałem końcówek nasadowych ale ten patent jest lepszy, no i oszczędzimy trochę kasy bo ten grzybek jest drogi, leci +.

[miro]

Czy tylko ja nie widzą zdjęcia?

[mojzesz]

Super pomysł, wykorzystam na pewno.

[jaroslaw97]

Sprytne i tanie rozwiązanie

[HaXbOx]

Ja widzę zdjęcie.
Propsiki za to serio!

[Zajjjonc]

Ja znalazłem grubą śrubę o odpowiedniej średnicy, do połowy był gwint, dociąłem na odpowiedni wymiar i też się sprawdza

[kowalcki]

Fajny pomysł, jednak ja wykorzystuję do tego grubszą śrubę

[Darekx872]

Ja po prostu kupilem taka wielka srube o srednicy 20mm. styka sie z wewnetrzna flansza lozyska prawie idealnie. ucialem ja na odpowiednia dlugosc i spelnia swoje zadanie

[Karol..]

Pomysł na plus. Na pewno się przyda innym. Ja to zawsze wciskałem na prasie, ew nasadką, ale ten pomysł trzeba by wypróbować