Ile byście dali za tego Simsona

[Piasta]

Witam. Ile dalibyście za tego simsonka?
http://polskajazda.pl/Motocykle/Simson/S-51/109967

[Patryk1997]

Po pierwsze to jest dział gdzie forumowicze pokazują swojego simsona , powinieneś dać ten post do działy "Pytania" a za simsona to 1600 zł max , nie ma tutaj jakiś rewelacji , klasyczny simson

[Piasta]

Za 1600zł to sobie zobacz jakie na alledrogo czy anonsach mozesz dostac

[Radek]

Moim zdaniem 2000zł jak silnik w dobrym stanie.:biggrin:

[Chlebek]

Ja bym za simsona nie dał więcej niż 2000, jakiegokolwiek, a ten, to myślę, że jakieś 1800-1900.

[Sylewk]

Wszystko zależy czy chcesz sprzedać czy tylko podnieść sobie ego. Jeśli chcesz sprzedać zależy w jakiej części polski mieszkasz czy ludzie tam mają pracę i dobrze zarabiają czy wręcz przeciwnie nie ma w twojej okolicy zakładów w których da się zarobić nie ma turystyki itp. jak udzie kasy nie mają to i 1600zł jest dużo na allegro nie licz za bardzo bo nikt nie będzie jechał przez pół polski za motorowerem paliwo drogie a jak jeszcze walniesz cenę 2500 to nikt nie pomyśli by dymać 200zł paliwo w jedną stronę 200zł w drugą. Simsonek jak simsonek kupiłem swojego za 600zł z allegro trochę roboty i nie wygląda dużo gorzej od twojego jak bym jeszcze wydech wymienił ale jeszcze nie przepalony na wylot to poczekam aż się zużyje i dopiero wtedy kupie ładny chrom.

Pozdrawiam jak chcesz sprzedać 1800 by było z czego zejść jak zejdziesz ze 200zł to ktoś się na pewno skusi.

[DUDEX]

Wiesz wygląd nic nie znaczy,to że jest ładnie odrestaurowany to nie znaczy że silnik jest igła jeśli bym brał w ciemno to 1500-1600 max a jeśli bym wiedział co w tym silniku szaleje to pewnie cena by była troszkę większa

[Szymcio]

Do 2500zł max i to naciągnięty. Jeśli go zrobiłeś i wkładałeś w niego pieniądze to nie dziw się, bo koszta nigdy się nie zwracają... Niestety. A Simson piękny. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam!

[Sylewk]

Szymcio serio dał byś 2,5k za simsona od jakiegoś młodzieńca który tyrał go po polach i łąkach albo od kolesia cwaniaka który wycisnął go do ostatniego kilometra naprawiał młotkiem i wkrętakiem a na koniec podpicował, i wciska ci że wszystko nówka DDR nikt nim nie jeździł przez ostatnie dwadzieścia lat stał pod kocykiem w szopce dlatego zakurzony i styki patyną pokryte. Idzie kryzys właściwie to już jest cokolwiek sprzedać graniczy z cudem ludzie kasy nie mają. Jak ja jeździłem za simosnem to widziałem takich cwaniaków gadasz przez telefon tak super stan fotka też niezła jedziesz kilkadziesiąt kilometrów w jedną stronę a tu złom, i młody cwaniaczek.

Myślę po sobie że granicą to max 2k więcej bym nie dał jak jeździłem kupować miałem tyle przy sobie nikt nie chciał bo mało to trzymajcie sobie ja kupiłem za 600zł kompletny przywóz wyniósł mnie 100zł włożyłem w remont ok 600zł w tym kapitalny silnika i ramy wiem co włożyłem i jak to zrobiłem jestem pewien co mam.

[simsons51c]

Sylewk To mój simsonek. Nigdy nim nie jezdziłem po polach deszczu itp. Jest bardzo szanowany w moich rękach