Jeździcie już na różne imprezy....????

[kamilo4195]

Tu możecie napisać czy jeździcie już na imprezy ja TAK.... I dodajcie swoje wspomnienia..... Mi się ostatnio przydarzyło że podchodzą sobie dwie laski i stają przede mną Normalnie jedna chciała ,żebym ją złapał ale ja stałem jak ten debil i nic.... Ona się nie doczekała zainteresowania z mojej strony i sobie poszła..... A ja teraz żałuję bo to niezła sztuka była.... Czekam na posty....;D

[Bester]

A ja wam powiem, ze nie byłem jeszcze nigdy na żadnej dyskotece!! I nie czuje takiej potrzeby! Wolę sobie wypić 2-3 piwa na spokojnie w domu, a nie opierać się o ściane na jakiejś zabawie. A i tak jakoś nie mam szczęścia do dziwczyn, bo ogólnie w gimnazjum to same dziwki, które puszczają się z trzema na raz, więc nie czuje potrzeby, abym już teraz miał dziwczyne. Jak to mówi mój dziadek: "Przyjdzie czas, bedzie rada"

[kamilo4195]

Ja nie piję od pewnej sytuacji.... ale laski lubię....

[Bester]

A ja pije. Nie mam szczęścia do dziwczyn ( może jestem brzydki) i co mi w życiu wogóle zostaje. Papierosów nie pale, bo uważam, ze to bezsens, ale od czasu do czasu lubię coś dziabnąć

[Cross]

Hehe jak byś nie pił to byś sie odwodnił Ogólnie na imprezki to nie jeżdze zbytnio , ale od wakacji trzeba zacząc , zazwyczaj jedzie sie gdzies z kumplami chla jak dzikie świnie i sie potem odwala różne rzeczy , czasem sie jakas zadyma trafi hehe i ogólnie jest piękne zycie

[re5pectNan]

sim93r ma racje. Nie wiem jak w innych szkołach ale w naszej to nie jedna zakończyła edukacje z powodu puszczania sie. 9 miesiecy i trzeba brać sznurek i do lasu

Ja jakiś czas temu byłem na imprezce u kumpla, było pare fajnych sztuk i od jednej miałem brać numer albo coś porządniej zagadać ale nie było jak bo jak sie dowiedziałem to puźniej kto chciał to miał.

ale najlepiej to jest pić w gronie

[Bester]

Hehe sory za OT, ale powiem wam pewną historię, jak dziwczyna potafi zawrócić w głowie. U mnie w klasie jest taki chłopak( możecie sie spytać "Kamilo0002", "BMXMichal93BMX" i "mechanik", oni go znają bo chodzą ze mną do klasy) Całe życie był anty do dziewczyn, nie potrafił zamienić nawet słowa z dziwczyną, zawsze był nieśmiały. Aż do pewnego czasu, gdy zaczęła się w nim podkochiwac pewna dziewczyna. Iiiiiiii w ciągu NIESPEŁNA TYGODNIA stał się takim lanserem, że nie da się tego opisać. Nie można z nim nawet pogadać, bo cały czas łazi gdzieś z dziewczynami, wszystkie go lubią itp. Cały czas pisze ze swoją "na opisach gg" co wszystkich innych wkurza, bo ciągle zmienia się mu status.
Napisałem wam to, aby pokazać, co może stać się z normalnego chłopaka, w ciągu tygodnia , gdy zacznie pisać z dziewczyną Dlatego ja narazie nie chce mieć dziewczyn, Simson mi wystarcza!

[Majki93]

(17.04.2009 22:23 )sim93r napisał(a):  Hehe sory za OT, ale powiem wam pewną historię, jak dziwczyna potafi zawrócić w głowie. U mnie w klasie jest taki chłopak( możecie sie spytać "Kamilo0002", "BMXMichal93BMX" i "mechanik", oni go znają bo chodzą ze mną do klasy) Całe życie był anty do dziewczyn, nie potrafił zamienić nawet słowa z dziwczyną, zawsze był nieśmiały. Aż do pewnego czasu, gdy zaczęła się w nim podkochiwac pewna dziewczyna. Iiiiiiii w ciągu NIESPEŁNA TYGODNIA stał się takim lanserem, że nie da się tego opisać. Nie można z nim nawet pogadać, bo cały czas łazi gdzieś z dziewczynami, wszystkie go lubią itp. Cały czas pisze ze swoją "na opisach gg" co wszystkich innych wkurza, bo ciągle zmienia się mu status.
Napisałem wam to, aby pokazać, co może stać się z normalnego chłopaka, w ciągu tygodnia , gdy zacznie pisać z dziewczyną Dlatego ja narazie nie chce mieć dziewczyn, Simson mi wystarcza!

Święta racja, taki lanser, że mała bania...

[re5pectNan]

NIe chciał byś żeby laski na ciebie leciały??

[Bester]

hehe nie wiem jak to jest, bo nigdy na mnie nie leciały.