05.10.2011, 06:30
No więc wczoraj wracałem pod wieczór z pracy i zauważyłem że kierunkowskazy nie daję pełnej mocy.. tzn
Kiedy włączę lewy kierunkowskaz to zaczyna mi przygasać kontrolka od luzy zupełnie jak by jakieś zwarcie lub mocy nie miał
Oraz zaczyna brzęczeć przerywać, nie tak jak zawsze że stuka tylko takie brzęczenie i nagle spada i nic nie słychać i po chwili od nowa
to samo z prawym jest ;d
Myślę że przerywacz się spalił lub jest gdzieś zwarcie..
Najszybciej zwarcie jest w środku przerywacza
Proszę o pomoc
Kiedy włączę lewy kierunkowskaz to zaczyna mi przygasać kontrolka od luzy zupełnie jak by jakieś zwarcie lub mocy nie miał
Oraz zaczyna brzęczeć przerywać, nie tak jak zawsze że stuka tylko takie brzęczenie i nagle spada i nic nie słychać i po chwili od nowa
to samo z prawym jest ;d
Myślę że przerywacz się spalił lub jest gdzieś zwarcie..
Najszybciej zwarcie jest w środku przerywacza
Proszę o pomoc