Kingway Łoś TURBO

[twojstara1]

Znajomy zamontował do silnika 72 cm3 turbo od małolitrażowego samochodu. Wszystko działa odbyły się testy ale okazuje się że turbo chyba jest za duże i nie wkręca się na takie obroty jak powinno więc prędkość vmax zostaje na tym samym poziomie.

[Qwet]

Ty no genialne

Więc tak:
1. Nie widzę poprowadzonej kompensacji ciśnienia komory pływakowej, jeśli jej nie ma to jakiekolwiek ciśnienie doładowania zubożyłoby mieszankę na tyle że silnik straciłby moc i strzelał z wydechu. A jeśli chodzi dobrze, to znaczy, że ciśnienie doładowania jest znikome.
2. Każda turbosprężarka ma swoją mapę sprawności, na przykład dla popularnej małej GT20 wygląda tak:


Zwykle z turbinami problemem jest to, że na prawo od obszaru wysokiej sprawności turbina staje się "zwężką" w dolocie i nie wyciśniesz więcej kunia. Ale w tym przypadku jesteśmy na lewo od obszaru sprawności. Oznacza to, że przez mały przepływ spalin moment obrotowy wałka turbiny jest tak mały, że jakiekolwiek obciążenie od strony sprężarki uniemożliwia wkręcenie jej na jakieś wyższe obroty.

A teraz na chłopski rozum.
Silnik z którego pochodzi turbina miał powiedzmy 999cm³ i turbina osiągała pełne ciśnienie doładowania od 2500rpm w górę. Szybko licząc, ta sama turbina przy silniku 72cm³ pełne ciśnienie doładowania dałaby dopiero od 35000rpm. Powodzenia