02.01.2017, 22:08
Witam wszystkich! Chyba troche osób mnie kojarzy w temacie z simsonem ale chciałbym wam przedstawić moją etz. Ecie kupiłem 11.08.15 za śmieszne pieniądze Posiada komplet dokumentów , 2 kluczyki itp Zostało w niej wymienione :
-Sprzęgło , Opony Vee Rubber , filtr powietrza , skóra siedzenia , nowa tarcza na przód , klocki , klosze kierunkowskazów , lampa tylna , głowica , cylinder , tłok. ( wszystko przez poprzedniego właściciela) który musiał ją sprzedać gdyż zawadzała w garażu (haczyła o nowe Suzuki Swift ojca)
To co dostałem: nowy olej Motul 80w90, nowa opona na tył 3,50x16 szosówka
Wpierw co zrobiłem po przywiezieniu do domu to solidne umycie
MZtka oczywiście nie była na chodzie bo stała 4 lata w garażu , była cała upieprzona w czarnym sprayu , poprzedni wł. jechał wszystko co tylko sie dało żeby zakryć mankamenty.
Po rozebraniu gaźnika (BVF) pływak był cały zielony i dziurawy , dysze przetarte całkowicie , trzeba było to wymienić. Zakupiłem nowy pływak i dysze , wymieniłem je. Trzeba było się zająć się sprzęgłem (brakowało podkładek). Jak się później okazało trzeba było je 4 razy ściągać ponieważ w ogóle go nie było. Za pierwszym razem sprężyna od kosza była źle wsadzona , za drugim było za mało podkładek na łożysku ( mówię tu od strony kosza ) , za trzecim osuneła się podkładka która jest w koszu obok przekładki ( również brak sprzęgła , czasami było a czasami nie , myślałem że to za rzadki olej , po zalaniu 10w40 było to samo ) a ja głupi próbowałem je cały czas regulować no cóż za czwartym brakowało ściągacza do zębatki wału i zniszczyłem ząbki od obrotomierza :/ po rozebraniu kosza okazało się że jedna przekładka jest całkiem starta i 2 tarcze nadpęknięte trzeba było to wymienić , zamówiłem na JackMotors 3 tarcze sprzęgłowe , oryginalną przekładkę stalową ddr i kilka innych dupereli po tym złożeniu sprzęgła było już wszystko dobrze Ecia miło śmigała i nabiła troszkę km. W międzyczasie rozebrałem przodek gdyż skręt kierownicą wgniatał zbiornik , brak ograniczników półka była pęknięta więc zakupiłem nową i zamontowałem ( jakaś z allegro , nie polecam są jakieś dziwne zacieki na całej powierzchni ) wyczyściłem gumy które były w sprayu i zamontowałem , wymieniłem także żarówki w obrotomierzu i liczniku. Po regulacjach sprzęgła śmiga aż miło , nabiłem już ok 400km. Kupiłem także Dellorto PHBG 24mm, musze dotoczyć inny króciec. Oceniajcie jak wam się podoba
Pozdro!
-Sprzęgło , Opony Vee Rubber , filtr powietrza , skóra siedzenia , nowa tarcza na przód , klocki , klosze kierunkowskazów , lampa tylna , głowica , cylinder , tłok. ( wszystko przez poprzedniego właściciela) który musiał ją sprzedać gdyż zawadzała w garażu (haczyła o nowe Suzuki Swift ojca)
To co dostałem: nowy olej Motul 80w90, nowa opona na tył 3,50x16 szosówka
Wpierw co zrobiłem po przywiezieniu do domu to solidne umycie
MZtka oczywiście nie była na chodzie bo stała 4 lata w garażu , była cała upieprzona w czarnym sprayu , poprzedni wł. jechał wszystko co tylko sie dało żeby zakryć mankamenty.
Po rozebraniu gaźnika (BVF) pływak był cały zielony i dziurawy , dysze przetarte całkowicie , trzeba było to wymienić. Zakupiłem nowy pływak i dysze , wymieniłem je. Trzeba było się zająć się sprzęgłem (brakowało podkładek). Jak się później okazało trzeba było je 4 razy ściągać ponieważ w ogóle go nie było. Za pierwszym razem sprężyna od kosza była źle wsadzona , za drugim było za mało podkładek na łożysku ( mówię tu od strony kosza ) , za trzecim osuneła się podkładka która jest w koszu obok przekładki ( również brak sprzęgła , czasami było a czasami nie , myślałem że to za rzadki olej , po zalaniu 10w40 było to samo ) a ja głupi próbowałem je cały czas regulować no cóż za czwartym brakowało ściągacza do zębatki wału i zniszczyłem ząbki od obrotomierza :/ po rozebraniu kosza okazało się że jedna przekładka jest całkiem starta i 2 tarcze nadpęknięte trzeba było to wymienić , zamówiłem na JackMotors 3 tarcze sprzęgłowe , oryginalną przekładkę stalową ddr i kilka innych dupereli po tym złożeniu sprzęgła było już wszystko dobrze Ecia miło śmigała i nabiła troszkę km. W międzyczasie rozebrałem przodek gdyż skręt kierownicą wgniatał zbiornik , brak ograniczników półka była pęknięta więc zakupiłem nową i zamontowałem ( jakaś z allegro , nie polecam są jakieś dziwne zacieki na całej powierzchni ) wyczyściłem gumy które były w sprayu i zamontowałem , wymieniłem także żarówki w obrotomierzu i liczniku. Po regulacjach sprzęgła śmiga aż miło , nabiłem już ok 400km. Kupiłem także Dellorto PHBG 24mm, musze dotoczyć inny króciec. Oceniajcie jak wam się podoba
Pozdro!