09.08.2011, 19:38
Siema.
Więć od początku
5 dni temu kupiłem simsona s51. Był bez przedniego koła ale tak reszta ok, silnik (IGŁA) Nie spodziewałem się tego, simson stał u kolesia ponad rok a jak przyszło co do odpalania to zapalił za 3 kopem ! Naprawde szok tym bardziej że stał na dworze w śnieg, deszcz itp.
Zaraz po kupnie na następny dzień całęgo wyropowałem i wyczyściłem, oczywiście wymieniłem olej i nasmarowałem łańcuch wyczyściłem prawy karter oraz oczywiście gaźnik i tu zaczyna się problem po wyczyszczeniu gaźnika zakończyłem prace, i odpaliłem simsonka oczywiście zapalił lecz po chwili zaczoł się dusić i gasł po zastanowieniu i chwili prób wpadłem na pomysł aby odchylić gumę łączącą gaźnik z filtrem, i trafiłem tu był problem!
Ale to nie koniec po wyciągnięciu filtru i kupieniu nowego problem nie znikł
Próbowałem wszystkiego (chcę kupić filtr stożkowy może pomoże) ale nie wiem, zakładałem szmatke taką która łatwo przepuszcza powietrze ale jednak i tak gasł. Dałem sobie na troche spokój i jeżdżę bez filtra i chodzi pięknie ale że jest bez papierów to jeżdżę po lesie więc się kurzy i się boję
Liczę na waszą pomoc, z góry dzięki za każdą pomoc.
Pozdrawiam
PS: za simsona dałem 250zł
Więć od początku
5 dni temu kupiłem simsona s51. Był bez przedniego koła ale tak reszta ok, silnik (IGŁA) Nie spodziewałem się tego, simson stał u kolesia ponad rok a jak przyszło co do odpalania to zapalił za 3 kopem ! Naprawde szok tym bardziej że stał na dworze w śnieg, deszcz itp.
Zaraz po kupnie na następny dzień całęgo wyropowałem i wyczyściłem, oczywiście wymieniłem olej i nasmarowałem łańcuch wyczyściłem prawy karter oraz oczywiście gaźnik i tu zaczyna się problem po wyczyszczeniu gaźnika zakończyłem prace, i odpaliłem simsonka oczywiście zapalił lecz po chwili zaczoł się dusić i gasł po zastanowieniu i chwili prób wpadłem na pomysł aby odchylić gumę łączącą gaźnik z filtrem, i trafiłem tu był problem!
Ale to nie koniec po wyciągnięciu filtru i kupieniu nowego problem nie znikł
Próbowałem wszystkiego (chcę kupić filtr stożkowy może pomoże) ale nie wiem, zakładałem szmatke taką która łatwo przepuszcza powietrze ale jednak i tak gasł. Dałem sobie na troche spokój i jeżdżę bez filtra i chodzi pięknie ale że jest bez papierów to jeżdżę po lesie więc się kurzy i się boję
Liczę na waszą pomoc, z góry dzięki za każdą pomoc.
Pozdrawiam
PS: za simsona dałem 250zł