11.06.2011, 12:20
Jest tyle postów w tym dziale, a każdy szuka oczywiście odpowiedzi na pytanie 'dlaczego on do ciężkiej $#*! nie działa'
Jeżeli problem udało nam się w jakiś sposób rozwiązać cieszymy się i lecimy w trasę a przydałoby się podzielić tą informacją z innymi, ponieważ mogą mieć podobny problem...
Aby to usystematyzować polecam dodanie postu do tego tematu w formie:
pozwolę sobie zacząć...
[S51][przerywacz]
[symptomy]
Na postoju:
Ładnie pali, jednak po dodaniu gazu i odpuszczeniu zaraz go zamula - muszę dodać dużo gazu aby nie zgasł.
Silnik pracuje nieregularnie. Nie chce utrzymywać wolnych obrotów i gaśnie.
Podczas jazdy:
Nie ma mocy na biegach 1,2
Po rozpędzeniu maszyny nie czuć problemu, jedzie bez problemów przy większej prędkości, aż do momentu wciśnięcia sprzęgła - na wolnych obrotach zaraz go przydusza i chce zgasnąć, o ile nie dodam mu gazu.
Nagranie pracy silnika: [tutaj]
[od kiedy]
Wszystko zaczęło się podczas dłuższej jazdy z Vmax. Simson strzelił dwa razy po czym zgasł. Odpaliłem go dopiero po przebiegnięciu kilkudziesięciu metrów
[sprawdziłem]
1. Pierwsze co podpada w takiej sytuacji to przytkany gaźnik więc przedmuchałem go dobrze kompresorem i założyłem(w końcu) filterek paliwa. Nie pomogło.
2. Pomyślałem o przestawieniu zapłonu lub wymianie przerywacza, ale z precyzyjnym ustawieniem może być mały problem, więc dla pewności postanowiłem wymienić najpierw kondensator, jako, że styki przerywacza minimalnie, raz na jakiś czas delikatnie iskrzyły. Po odkręceniu iskrownika trafiłem przypadkiem na źródło problemu...
[przyczyna]
Przyczyną problemu okazał się simmerring na wale od strony iskrownika.
Wyskoczył częściowo, jednak nie był wykrzywiony. Simson ciągnął lewe powietrze i się dusił...
[rozwiązanie]
Ponieważ było sobotnie popołudnie(sklepy pozamykane). Posmarowałem wystającą część olejem i dobiłem go delikatnie (używając drewienka)do pozycji w której powinien być. Wchodził z trudem, więc powinno być ok.
Oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłaby wymiana simmerringa na nowy... koszt kilku złotych.
Konieczność, gdyby było na nim widać jakiekolwiek odkształcenie, wykrzywienie, wtedy nawet po wciśnięciu nie uszczelniał by jak należy.
Po wymianie odpaliłem, przejechałem się kilka metrów... problem zniknął jak ręką odjął.
Jeżeli problem udało nam się w jakiś sposób rozwiązać cieszymy się i lecimy w trasę a przydałoby się podzielić tą informacją z innymi, ponieważ mogą mieć podobny problem...
Aby to usystematyzować polecam dodanie postu do tego tematu w formie:
Cytat:[model Twojego Simsona][typ zapłonu]
[symptomy]
Co go bolało... jak najwięcej informacji żeby naświetlić problem
[od kiedy]
W którym momencie zaczął się problem?
[sprawdziłem]
Co wg mnie mogło zawieść, co sprawdziłem...
[przyczyna]
Zdiagnozowana przyczyna awarii...
[rozwiązania]
W jaki sposób rozwiązaliśmy problem / jak można to było zrobić inaczej?
pozwolę sobie zacząć...
[S51][przerywacz]
[symptomy]
Na postoju:
Ładnie pali, jednak po dodaniu gazu i odpuszczeniu zaraz go zamula - muszę dodać dużo gazu aby nie zgasł.
Silnik pracuje nieregularnie. Nie chce utrzymywać wolnych obrotów i gaśnie.
Podczas jazdy:
Nie ma mocy na biegach 1,2
Po rozpędzeniu maszyny nie czuć problemu, jedzie bez problemów przy większej prędkości, aż do momentu wciśnięcia sprzęgła - na wolnych obrotach zaraz go przydusza i chce zgasnąć, o ile nie dodam mu gazu.
Nagranie pracy silnika: [tutaj]
[od kiedy]
Wszystko zaczęło się podczas dłuższej jazdy z Vmax. Simson strzelił dwa razy po czym zgasł. Odpaliłem go dopiero po przebiegnięciu kilkudziesięciu metrów
[sprawdziłem]
1. Pierwsze co podpada w takiej sytuacji to przytkany gaźnik więc przedmuchałem go dobrze kompresorem i założyłem(w końcu) filterek paliwa. Nie pomogło.
2. Pomyślałem o przestawieniu zapłonu lub wymianie przerywacza, ale z precyzyjnym ustawieniem może być mały problem, więc dla pewności postanowiłem wymienić najpierw kondensator, jako, że styki przerywacza minimalnie, raz na jakiś czas delikatnie iskrzyły. Po odkręceniu iskrownika trafiłem przypadkiem na źródło problemu...
[przyczyna]
Przyczyną problemu okazał się simmerring na wale od strony iskrownika.
Wyskoczył częściowo, jednak nie był wykrzywiony. Simson ciągnął lewe powietrze i się dusił...
[rozwiązanie]
Ponieważ było sobotnie popołudnie(sklepy pozamykane). Posmarowałem wystającą część olejem i dobiłem go delikatnie (używając drewienka)do pozycji w której powinien być. Wchodził z trudem, więc powinno być ok.
Oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłaby wymiana simmerringa na nowy... koszt kilku złotych.
Konieczność, gdyby było na nim widać jakiekolwiek odkształcenie, wykrzywienie, wtedy nawet po wciśnięciu nie uszczelniał by jak należy.
Po wymianie odpaliłem, przejechałem się kilka metrów... problem zniknął jak ręką odjął.