Witam, od kilku dni mam pewien problem z moim simsonem.
Po wymianie wału korbowego i łożysk, pojawił się problem, polega on na tym, że simson nie chce wkręcać się na obroty. Gdy podkręcę manetkę zaczyna go mulić i raz na ileś strzeli z wydechu. Jest to 12v na platynkach. Przed wymianą wymieniony był kondensator i przerywacz, bo simson przerywał ale po wymianie już tak nie było. Po złożeniu całego silnika i włożeniu na początku musiałem odpalać go około 1h wiertarką, bo już nie chciało mi się go pchać. Na początku miał problemy z utrzymaniem obrotów ale po kilku minutach wszystko sie ustabilizowało, lecz nadal nie chciał wchodzić na obroty. Na następny dzień odpaliłem go, pochodził z 5 minut i raz wkręcał się normalnie a raz go muliło i nie chciał się wkręcić. Gdy chciałem pojechać na droge żeby sprawdzić jak wszystko chodzi to nie miał siły ruszyć, musiałem się rozpędzić i próbować na ssaniu. Po 10km gdy już zajeżdżałem do domu zgasł mi w bramie i później miał problemy z odpaleniem.
Dodam, ze jest aktualnie na dotarciu i leje mieszanke 1:30. Iskra jest mocna, cewka butelkowa była wymieniona około miesiąca temu. Gaźnik to amal 16t, także wymieniony miesiąc temu.
Po wymianie wału korbowego i łożysk, pojawił się problem, polega on na tym, że simson nie chce wkręcać się na obroty. Gdy podkręcę manetkę zaczyna go mulić i raz na ileś strzeli z wydechu. Jest to 12v na platynkach. Przed wymianą wymieniony był kondensator i przerywacz, bo simson przerywał ale po wymianie już tak nie było. Po złożeniu całego silnika i włożeniu na początku musiałem odpalać go około 1h wiertarką, bo już nie chciało mi się go pchać. Na początku miał problemy z utrzymaniem obrotów ale po kilku minutach wszystko sie ustabilizowało, lecz nadal nie chciał wchodzić na obroty. Na następny dzień odpaliłem go, pochodził z 5 minut i raz wkręcał się normalnie a raz go muliło i nie chciał się wkręcić. Gdy chciałem pojechać na droge żeby sprawdzić jak wszystko chodzi to nie miał siły ruszyć, musiałem się rozpędzić i próbować na ssaniu. Po 10km gdy już zajeżdżałem do domu zgasł mi w bramie i później miał problemy z odpaleniem.
Dodam, ze jest aktualnie na dotarciu i leje mieszanke 1:30. Iskra jest mocna, cewka butelkowa była wymieniona około miesiąca temu. Gaźnik to amal 16t, także wymieniony miesiąc temu.