Witam ostatnio wysypalo mi się łożysko na wałku zdawczym wymieniłem rozbierajac cały silnik ale skrzynia się rozleciala wypadły sruty po zlozeniu nie ma żadnego biegu regulowalem i nic jest tylko 1 bieg po wkreceniu do końca śrubki od regulacji odkrecajac ja po pół obrota ginie 1 a 2-3 słychać jak wskakuje ale biegu nie ma po włożeniu suwmiarki w wałek mam 46.7 mm. Raz udało mi się zrobić wszystkie biegi ale jak odpaliłem to nie było żadnego znowu znikły. Czy to może być wina wybieraka?
Już miałem założyć nowy temat ale widzę że jest podobny. Ja gdy ustawie na pierwszym biegu o ile jest. Popychacz w wałku zdawczym na 46,6mm to mam tylko 1 bieg. Jak próbuję regulować to co najwyżej uda mi się ustawić że mam 1,2 albo 2,3,4 i tak cały czas. Czy może to być wina że mam lekki luz na wybieraku?
Każdy luz między dzwignią zmiany biegów a wybierakiem zmniejsza precyzje zmiany, wbicia biegów. Jeżeli wchodzi Ci jedynka to przekręć śrubę regulacji biegów o 1/8 obrotu w lewo. Wrzuć na luz, potem znów na jedynkę i z jedynki na dwójkę spróbuj. I tak w kółko. Ten wymiar 46,6mm jest w zużytych silnikach tylko wyznacznikiem, a nie wartością stałą.
Rozebrałem dzisiaj pokrywę od strony sprzęgła i co się okazało? Seger na wybieraku biegów wyskoczył z rowka i się zrobił luz. Po wsadzeniu go luz znikł i biegi lepiej wchodzą na sucho. W sobotę zobaczę na pracującym silniku.
Dzisiaj spróbowałem wbijać biegi na stopkach centralnych wszystkie działają i nie wybija ich ale jak się siądzie i chce jechać to tylko 1 jest i nie da sie jej wybić potem
Tutaj wydaje się być wszystko w porządku. Ewentualnie mam wątpliwości, czy ten korpus do regulacji biegów jest dobrze osadzony.
Trochę może głupie pytanie, ale czy jak regulujesz biegi tą srubką, to potem zakręcasz nakrętkę tak jak powinna być?