11.10.2019, 15:16
Na wstępie zaznaczam, że czytałem wiele wątków o biegach, jednak rady w nich zawarte nie wyczerpały mojego problemu.
Jak Simsona kupiłem, to biegów w zasadzie nie było. Coś tam czasem przypadkowo się włączyło i tyle. Po regulacji doszedłem do etapu, że mam 1 i luz i dalej walec przełączający (tak to jest nazwane w książce "Jeżdżę motorowerem Simson") nie obraca się przy ruchu dźwignią biegów. Jak go przełączę ręką, to sytuacja się powtarza, tylko, że jest bieg 3 i 4 (lub 3 i 2), nie zejdzie niżej. Regulowałem kręcąc śrubką co ćwierć obrotu, nic to nie dało (tak jak wspomniałem oprócz tego, że ma przynajmniej jakieś biegi na książkowym ustawieniu ok. 46,6 mm).
Zanim zdejmę kosz i rozbiorę pół silnika prosiłbym, żebyście zerknęli fachowym okiem na filmy i zdjęcie, jak to wygląda. Próby na filmach są na zgaszonym silniku, jednak na odpalonym jest dokładnie tak samo.
Jak Simsona kupiłem, to biegów w zasadzie nie było. Coś tam czasem przypadkowo się włączyło i tyle. Po regulacji doszedłem do etapu, że mam 1 i luz i dalej walec przełączający (tak to jest nazwane w książce "Jeżdżę motorowerem Simson") nie obraca się przy ruchu dźwignią biegów. Jak go przełączę ręką, to sytuacja się powtarza, tylko, że jest bieg 3 i 4 (lub 3 i 2), nie zejdzie niżej. Regulowałem kręcąc śrubką co ćwierć obrotu, nic to nie dało (tak jak wspomniałem oprócz tego, że ma przynajmniej jakieś biegi na książkowym ustawieniu ok. 46,6 mm).
Zanim zdejmę kosz i rozbiorę pół silnika prosiłbym, żebyście zerknęli fachowym okiem na filmy i zdjęcie, jak to wygląda. Próby na filmach są na zgaszonym silniku, jednak na odpalonym jest dokładnie tak samo.