03.10.2012, 23:27
Siemanko biegi zrobione nastał nowy problem.
Trudno odpalic no niby już nie ale:
-Jak odpale go bez ssania wbija sie na strasznie wysokie obroty na ssaniu gaśnie.
-Podczas jazdy jest tragedia jak wcisnę sprzęgło odrazu gaśnie przerywa.
-Brak mocy jechałem z kolegą pod małą górkę ledwo co na 1 wszedł
-Max bieg na jakim sie poruszałem 2 bo ciężko było dojść do 3 o 4 zapomniałem nawet .
-Jednym słowem słabo idzie szarpie przerywa chce zgasnąć.
-W dodatku raz jak kopałem tzn odpalalem z tłumika wylało sie multum paliwa kumpel twierdzi że pierścionek pękł.
Jakieś Koncepcje ??
Trudno odpalic no niby już nie ale:
-Jak odpale go bez ssania wbija sie na strasznie wysokie obroty na ssaniu gaśnie.
-Podczas jazdy jest tragedia jak wcisnę sprzęgło odrazu gaśnie przerywa.
-Brak mocy jechałem z kolegą pod małą górkę ledwo co na 1 wszedł
-Max bieg na jakim sie poruszałem 2 bo ciężko było dojść do 3 o 4 zapomniałem nawet .
-Jednym słowem słabo idzie szarpie przerywa chce zgasnąć.
-W dodatku raz jak kopałem tzn odpalalem z tłumika wylało sie multum paliwa kumpel twierdzi że pierścionek pękł.
Jakieś Koncepcje ??