09.07.2019, 08:35
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09.07.2019, 08:37 przez iksdelelel.)
Witam. Mam problem z moim simsonem sr 50 (60/4/3 mk2 tlko mza 2p lekko podcięty od ssania o niecały 1mm, platynki 6v, 16n1-11, świeca ngk b7hs) a mianowicie raz odpale simsona to jade nim normalnie, przyśpiesza jest dobre rezo, no miodzio, a czasem jak o odpale to ledwo jedzie tak go przerywa ze trzeba ze sprzęgłem jechac aby go ruszyc, na sprzęgle normalnie sie wkręca na biegu juz nie, traci wolne obroty, maxymalnie moge jechac 3 bo na 4 sie juz dusi od braku mocy, ttlko p jezdzie z 10 minut na ostrym gazie jakos sie to wyrównuje ale reza nie ma... Zaplon ustawiony przeczszczony, gaźnik tez regulowany, co może być przyczyną? Tak jak pisalem raz jedzie super a raz jak gó*no