Silnik Big Bore 110-130ccm

[simson.enduro]

Witam
co sądzicie o silnikach do simsona o pojemnościach od 110 do 130ccm.Czy waszym zdaniem budowa takiego silnika ma sens,czy jest to tylko wyrzucenie pieniędzy w błoto?Wydaje mi się że taki silnik przejedzie maksymalnie jak dobrze pójdzie sezon i znów będzie trzeba robić w nim remont.Uważam że łożyska,wał i skrzynia nie wytrzymają takiego obciążenia.Jakie jest wasze zdanie na ten temat?Może ktoś posiada taki silnik i mógłby się wypowiedzieć?

[jaro5]

Mam taki silnik na max doinwestowany, warto choć by dla własnej satysfakcji.
Może i to wysilone ale każdy 2t wysilony musi kosztować.

[simson.enduro]

A jak z żywnością takiego silnika?Ile on przejedzie?

[RejzoR]

Wszystko zależy od strojenia i mocy seta, wiadomo że 30-konne Big Bore nie wytrzyma Ci kilku sezonów, ale takie dosyć stonowane, powiedzmy 20KM ze 130ccm to czemu nie, jeśli wszystko jest z głową poskładane, wyważone etc. Pytanie dosyć bezsensowne bez sprecyzowania specyfikacji takiego zestawu.

[jaro5]

Dla przykładu 125 cc w crosówkach wytrzymuje około 150-200 mth bez remontu, przy czym tłok wymienia się co jakieś 40mth.
Mają one nieco ponad 40 kuca.
Taki big bore 30 kuca myślę że przy dobrych klamotach powinien wytrzymać bez remontu jakieś dziesięć tysięcy km.