Witam. Jakiś czas temu zakupiłem Simsona S51 za 1500zl. Fabrycznie był to electronic ale poprzedni właściciel przerobił go na platynkowca. Jak się okazało elektyka była w opłakanym stanie...a właściwie to mało co jej było. Zapłon był w przełączniku od świateł długie-krótkie i to tyle Ale najważniejsze ze z papierami i silnik w bdb stanie
Tak wyglądał zaraz po kupnie:
Teraz krótki opis co się działo z nim od zakupu
Kilka dni później zamówiłem paczkę z Jack Motors, a w niej wszystko co potrzebne, żeby położyć elektrykę od podstaw (niestety wszystkie cewki były 6V, tak więc wszystko zostało zrobione pod takie napięcie). Został założony również akumulator(którego wcześniej nie było) oraz kierunkowskazy okrągłe z białymi kloszami. Oczywiście wymienione również wszystkie przełączniki co by nie spowodowały żadnego zwarcia. Z elektryki to chyba tyle
Co do silnika to nie miałem się co przyczepić, bo można powiedzieć, że od znajomego kupiłem, więc zaufany i wiedziałem co było robione. Ogólnie remont silnika w zeszłym roku bodajże. To z czego jestem zadowolony to to, że założył wał od 70-tki. W razie zmiany na większy secik to wał już będzie
Silnik jednak jest na stole, w celu wypolerowania pokryw i karterów.
A tu efekty mojej długiej pracy Jak oceniacie?
A tak simson wygląda na dzień dzisiejszy
(przepraszam za słabą jakość zdjęć ale robione w garażu wieczorem, a nie mam jak lepszych zrobić narazie, ponieważ troszkę przychorowałem)
Plany na przyszłość:
*Większy set, prawdopodobnie 60/4 lub 60/4/3
*Napewno nowy lakier
*Opony Heidenau k55
*Spawak(ale to dopiero jak fundusze na to pozwolą)
*Półka na zegary
*Prędkościomierz
*Stacyjka SR
*Polerka obręczy, lagów (raczej w najbliższym czasie)
Narazie to chyba tyle, każdy następny postęp oczywiście będę relacjonował w temacie Pozdrawiam wszystkich fanatyków simsona
Tak wyglądał zaraz po kupnie:
Teraz krótki opis co się działo z nim od zakupu
Kilka dni później zamówiłem paczkę z Jack Motors, a w niej wszystko co potrzebne, żeby położyć elektrykę od podstaw (niestety wszystkie cewki były 6V, tak więc wszystko zostało zrobione pod takie napięcie). Został założony również akumulator(którego wcześniej nie było) oraz kierunkowskazy okrągłe z białymi kloszami. Oczywiście wymienione również wszystkie przełączniki co by nie spowodowały żadnego zwarcia. Z elektryki to chyba tyle
Co do silnika to nie miałem się co przyczepić, bo można powiedzieć, że od znajomego kupiłem, więc zaufany i wiedziałem co było robione. Ogólnie remont silnika w zeszłym roku bodajże. To z czego jestem zadowolony to to, że założył wał od 70-tki. W razie zmiany na większy secik to wał już będzie
Silnik jednak jest na stole, w celu wypolerowania pokryw i karterów.
A tu efekty mojej długiej pracy Jak oceniacie?
A tak simson wygląda na dzień dzisiejszy
(przepraszam za słabą jakość zdjęć ale robione w garażu wieczorem, a nie mam jak lepszych zrobić narazie, ponieważ troszkę przychorowałem)
Plany na przyszłość:
*Większy set, prawdopodobnie 60/4 lub 60/4/3
*Napewno nowy lakier
*Opony Heidenau k55
*Spawak(ale to dopiero jak fundusze na to pozwolą)
*Półka na zegary
*Prędkościomierz
*Stacyjka SR
*Polerka obręczy, lagów (raczej w najbliższym czasie)
Narazie to chyba tyle, każdy następny postęp oczywiście będę relacjonował w temacie Pozdrawiam wszystkich fanatyków simsona