28.08.2019, 13:19
No to u mnie z 15cm tego kolanka w tłumik wchodzi
28.08.2019, 13:19
No to u mnie z 15cm tego kolanka w tłumik wchodzi
28.08.2019, 14:18
No to chyba za dużo :d
09.09.2019, 14:04
Bardzo ładny ode mnie 10/10
17.09.2019, 22:51
Lepiej późno niż wcale
17.07.2020, 01:22
Dawno nic tu się nie działo, pora przewietrzyć ten temat.
Licznik pokazuje już ponad 23700km, zbliżam się tym samym do remontu silnika. Ostatnie kilometry mijają bezawaryjnie, zapłon działa rewelacyjnie w porównaniu do platynek które trzeba było co 20-30km regulować... Gaźnikowi nic zarzucić nie można, raz go ustawiałem odkąd go mam. Skrzynia już zaczyna dawać o sobie znać, w sumie od początku się nie lubiliśmy, dwójka jest za długa i jest to dosyć uciążliwe. Zdarza się już sytuacja że bieg nie wejdzie za pierwszym razem, natomiast sprzęgło dalej radzi sobie znakomicie. Zacząłem trochę wędkować i stwierdziłem że pora na koniec z plecakami i trzeba doposażyć się w dodatkowe bagażniki. Zawsze podobało mi się u niemców jak montują sobie do tego takie torby. Szybka wiadomość do Paula, i torby zostały zamówione a bagażniki dostałem od niego jako prezent. Bagażniki na zdjęciach wyglądają ładnie i na żywo również, dopóki nie spróbujesz ich zamontować. Bez młota się nie obeszło, i paru zmielonych śrub. Ale w końcu udało się. A tak to wygląda z już założonymi torbami. Bardzo mi przypasował nowy wygląd simsona, aż mi jeszcze przyszło na myśl zobaczyć go jeszcze z osłoną na nogi. Ściągnąłem ją ze ściany w szopie, i na trzy trytki - przytegowałem.
Oczywiście jest w tragicznym stanie ale podkręciłem nieco jej wygląd z użyciem programu graficznego. Kurła to wygląda tak zajebiście, że ja nie wiem czemu ta osłona wisiała na ścianie. W tym roku to już muszę zrobić z nią porządek, musi trafić do sima.
18.07.2020, 23:32
No i będzie sztos ;D prawdziwy turystyk .troche to trwało ze sprowadzeniem tych kufrów - niemcy mają czas... simson pierwsza klasa. Jakies konkretne plany co do remontu?
19.07.2020, 17:05
Czterobiegówka na 100%, cylinder na najbliższy szlif, tłok zt i wał do pana Marka Olachowskiego. I to co jeszcze będzie potrzebne. Wypróbuję łożyska Koyo tym razem
19.07.2020, 18:25
Panowie, a jaki koszt takiego kufra ? Fajna opcja, i to nawet nie na trasy, tylko do użytku codziennego.
19.07.2020, 20:46
Fajny sprzęt, nawet jeszcze zielona tablica rejestracyjna siedzi.
Osobiście pomyślałbym, by na bak i boczki nakleić naklejki zrobione na wzór DDR. Te współczesne kiepsko wyglądają.
20.07.2020, 02:59
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20.07.2020, 03:00 przez HoeronixHD.)
Kiedyś do tego dojdzie, ale najpierw w śrubki rama, potem silnik, a na koniec bak i boczki.
Koszt toreb to 20 euro. Są z fajnego materiału, grubego. Wewnątrz przypominają folię z której robi się pontony. Ale do nich musisz mieć jeszcze bagażniki. Ja ich będę używał na co dzień, nie będę musiał brać plecaka czy kombinować jak coś zabrać. Simson jest na odległości od domu do około 70-80km, potem już BMW albo Opel mamy jak trzeba coś zabrać(po felgi oplem jechałem, trasa 305km, spalił benzyny za 60zł ). Żeby dojechać do paczkomatu wystarczy simson, nie ma sensu odpalać V8 po to. Nie potrzebujesz armaty żeby zabić komara
20.07.2020, 17:05
Jest lala powiem Ci i torby też baja
20.07.2020, 20:27
Co do osłony, ugadałem się z blacharzem na wrzesień
23.07.2020, 16:11
Haha terminy mają jak w NFZ-cie ;D ciekawe jak to wyjdzie bo na zdjeciach nie widać jakichś wgniotek
12.10.2021, 21:14
Ostatnio zauważyłem że w simsonie od miesiąca przegląd jest nieważny. Ale stwierdziłem że nie ma sensu go robić w tym roku. W poniedziałek nastała wiekopomna chwila. Silnik poszedł w rozbiórkę. Miłą niespodzianką był zapach truskawek przy rozbieraniu
Mam dosyć tych trzech długich biegów, to najbardziej. Potem mnie denerwuje dzwonienie pierścieni, przez co po rozgrzaniu obcina mu górne partie obrotów. Przez to nie mogę go wystarczająco zakręcić, i po zmianie biegu wpada w dziurę, a trzy długie biegi dodatkowo pogarszają sprawę. Wał okazał się być w zadziwiająco dobrym stanie, miejsca pod łożyska jak i simmeringi nie są wypracowane, brak luzu na korbowodzie po 24680km! Miałem go przy okazji regenerować, zmieniać korbę... chyba nie ma sensu. A to hehe, trzybiegowy turbozamulacz, wymysł złego hansa. Wstępna weryfikacja - wałek sprzęgłowy zostaje, oraz koła zębate 3 biegu dotychczasowej skrzyni(to samo co w czwórce). Mam z dawcy koła zębate 2 i 3 biegu z czwórki, a koło pierwszego biegu muszę kupić nowe - wszystkie co mam są wytarte i mają duży luz względem wałka zdawczego. O a to tuż przed tragedią, kolega mi to powinien tigiem naprawić. A to jeszcze oryginalny, fabryczny tłok. Przejechał 24680km. Pierwsze około 18650km na mixolu, reszta na ipone samourai racing w proporcji 1:100. Denko przeczyściłem, ale płaszcza nie tykałem, nie ma żadnych śladów ciał obcych, mimo gównianego filtra z wkładem kokosowym. Żadnych śladów przytarć, chociaż ciekawi mnie czysty ślad po stronie wydechu. Niestety, pomiędzy pierścienie a ścianę rowka wchodzi z dużym oporem szczelinomierz 0.20, a z sporym luzem 0.15. I to chyba przyczyna dzwonienia. Kartery mam w idealnym stanie, nigdzie nawet rysy na płaszczyznach nie ma. Rozważam składanie na sam reinzosil, co myślicie? Aktualnie zamówiłem trochę gratów - wałek zdawczy 4b mza oraz wałek wypychający kulki, wzmocnione popychacze od razu, śruby imbus inox(bo oryginalne płaskie trzeba było odkręcać pneumatem i wkrętakiem udarowym) i łożyska fag tvh ze względu na poliamidowy(tak mi się wydaje) koszyk, przez co są cichsze. Muszę się uporać z jedną szpilką cylindra - franca jedna, kontry mi się obkręcają, a ta stoi. Jutro ją wkręcę w jebadło i spróbuję kręcić karterem, a jak szmata nie pójdzie to przyspawam jej nakrętkę i będę ją delikatnie pneumatem podpuszczał. A potem oddam kartery do szkiełkowania. Zgodnie z planem, po złożeniu dołu postaram się o szlif cylindra u wojtali, na tłok zt albo venandi, i zamówię sobie do tego powłokę molibdenową na płaszcz i vht na denko, a co
12.10.2021, 22:42
Podgrzej sobie karter i szpilka powinna się łatwiej wykręcić. Jak będziesz na siłę próbował to wyjdzie razem z gwintem aluminiowym
13.10.2021, 11:37
Próbowałem opalarką. Dziś spróbuję palnikiem i wd40, ale nakrętkę i tak muszę przyspawać.
13.10.2021, 13:32
U siebie jak tak miałem to skręciło mi szpilkę podczas wykręcania. Duża siła idzie na samą szpilkę. To tylko drut 6mm. Najlepiej ja wykręcać najbliżej karterów. Jeśli Ci się nie uda spróbuj dospawać łeb śruby np na klucz 13 w połowie tej szpilki po uprzednim skróceniu i załóż klucz z przedłużka na to. Uprzednio użyj chemi na tą szpilkę, popukaj ja lekko od góry. Powinna puścić. Sądzę że i tak jest do wyrzucenia skoro kontry przepuszczały. Co do podgrzewania to "można" ale lepiej nie stosował bym w tym celu palnika punktowo na gniazdo karteru.
Możesz rozgrzać karter np na starszych maszynkach elektrycznych do grzania do 100st i po wkręceniu w imadło spróbować wykręcać. Lepszy od wd40 byłby Vulcan od K2.
13.10.2021, 20:11
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13.10.2021, 20:11 przez HoeronixHD.)
Próbowałem vulcanem, wd40 i palnikiem, nie poszło.
Spawanie też nie, po 50 nakrętkach urywa się na równo z karterem. Jutro kupię parę małych wierteł i wykrętaki. Szpilki mza są zrobione z gówna. Miększe toto niż aluminium
13.10.2021, 20:38
Nie chciałbym cie straszyć, ale nie sądzę żeby dzwoniące pierścienie były przyczyną spadku mocy przy wysokich obrotach po rozgrzaniu. Miałem w jawce głośno dzwoniące pierścienie, luz w rowku znacznie przekraczający 0,2mm i szła ostro do samego końca obrotomierza, do samej sprzedaży.
Składanie kap na reinzosil to dobry pomysł, ale z karterami bym uważał, bo tam grubość uszczelki ma wpływ na dystansowania. Śruby imbus inox - super opcja. A jak się boisz że się po 10 latach zapiecze, to możesz wkręcać na smar z drobinkami aluminium na przykład Loctite 8151 lub podobny. Ja to daję nawet na śruby kolektorów wydechowych i odkręcanie później to bajka. Tak, szpilki MZA są z gówna, ostatnio mi popłynęły przy trzecim dokręceniu 10Nm. Dociąłem sobie szpilki z pręta gwintowanego M6 z dobrej jakości stali kwasoodpornej. Polecam. |
|