13.09.2014, 14:43
Witam!
Od tygodnia mam problem otoz, wypadla linka od gazu od gaznika (bing17) ,oczywiscie zeby wsadzic musialem wszystko wyjac i wlozyc(iglice i inne) i tak dwa razy bo znow wyleciala ,ale teraz sie trzyma...Na zajutrz jak zwykle musi sie rozgrzac wiec postanowiem sobie jechac na poligon (Takie tereny dla croosow etc.) No i tam sobie pojezdzilem i w drodze powrotnej ,ani nie wkreca sie na wysokie,dlawi co chwila,w boxie smierdzi wacha.
Co moze byc nie tak ?
Zaplon? (Przed awaria na zimnym za 1razem ,teraz za 7-8 i czasami na ssaniu),Gaznik,Swieca?(Ja poprawialem ,ale tylko na oko ,pierwszym razem wszystko cacy bylo,zgasilem odczekalem z 30min i to samo co poprzednio )
Czekam na odpowiedz!
Od tygodnia mam problem otoz, wypadla linka od gazu od gaznika (bing17) ,oczywiscie zeby wsadzic musialem wszystko wyjac i wlozyc(iglice i inne) i tak dwa razy bo znow wyleciala ,ale teraz sie trzyma...Na zajutrz jak zwykle musi sie rozgrzac wiec postanowiem sobie jechac na poligon (Takie tereny dla croosow etc.) No i tam sobie pojezdzilem i w drodze powrotnej ,ani nie wkreca sie na wysokie,dlawi co chwila,w boxie smierdzi wacha.
Co moze byc nie tak ?
Zaplon? (Przed awaria na zimnym za 1razem ,teraz za 7-8 i czasami na ssaniu),Gaznik,Swieca?(Ja poprawialem ,ale tylko na oko ,pierwszym razem wszystko cacy bylo,zgasilem odczekalem z 30min i to samo co poprzednio )
Czekam na odpowiedz!