13.07.2016, 19:58
No to tak, gaźnik właśnie wymieniłem na amal 16t, paliwo dochodzi na pewno bo cieknie z kolanka bo kilku/kilkunastu kopnięciach. Iskra wydaje się być tylko teraz jest to trochę dziwne, czasem jak kopnę iskra jest ładna i przez cały "cykl" (nazwijmy jedno kopnięcie cyklem ) na świecy widać wyraźną ładną iskrę koloru niebieskiego za każdym razem, a czasami np. przez 2 cykle może nie pojawić się wcale, albo gdzieś tam pojedyncza znikoma iskierka. Tak poza tym nie chce zapalić, nie daje jakichkolwiek oznak życia.
Teraz na zdrowy rozsądek skoro czasami iskra jest ładna to powinien też czasami dawać oznaki życia i powinien być jakiś wybuch. A tu nic, co może być przyczyną ? Cewka butelkowa ? Źle ustawiony zapłon? chociaż według mnie jest ustawiony dobrze (1,8 przed GMP i 0.4mm na platynkach, mam szczelinomierz ).
Pomocy, dawajcie jakiekolwiek rady, coś będę próbował.
Czy gaźnik może być aż tak rozregulowany że simson nie zapali ?
Czy wykręcenie śrubki od mieszanki o 2,5 obrotu mam rozumieć przez wykręcenie jej o 900 stopni? czy o 450 stopni ?
Teraz na zdrowy rozsądek skoro czasami iskra jest ładna to powinien też czasami dawać oznaki życia i powinien być jakiś wybuch. A tu nic, co może być przyczyną ? Cewka butelkowa ? Źle ustawiony zapłon? chociaż według mnie jest ustawiony dobrze (1,8 przed GMP i 0.4mm na platynkach, mam szczelinomierz ).
Pomocy, dawajcie jakiekolwiek rady, coś będę próbował.
Czy gaźnik może być aż tak rozregulowany że simson nie zapali ?
Czy wykręcenie śrubki od mieszanki o 2,5 obrotu mam rozumieć przez wykręcenie jej o 900 stopni? czy o 450 stopni ?