19.06.2013, 21:48
Witam. Simson jeździł palił od kopa bez awari . Po nocy nie odpala w cale , nie daję znaku życia . Nikt nic nie grzebał samo z siebie się stało . Gaźnik czysty wyregulowany , świeca nowa iskra marzenie , paliwo dostaje się , nawet wlewałem do cyla i to samo. Jaka może być przyczyna ?