26.01.2015, 17:52
Cześć mam problem z simsonem a mianowicie kiedy go odpalam po nocy no to odpali bez problemu i pojeżdżę nim i np jak go zgaszę na 10 sekund to pali od kopa ale jak go postawie na 5 min to z 20 razy go kope i zapali w końcu ale na wolnych zgaśnie. Na obroty wchodzi bez problemu i jest bardzo mocny nie przerywa ale to odpalanie mnie denerwuje. Może to wina świecy bo nie jest zalana ani nic ale gdy nie chce odpalić to ją wykręcę przejadę szczotką drucianą i simson pali z kopa.