20.07.2015, 21:11
Witam, dzisiaj po ok. 30 km jazdy ( z przerwami), zgasiłem simsona i po jakimś czasie gdy chciałem wracać, nie chciał odpalić (wcześniej po zgaszeniu odpalał normalnie).
Zmieniłem świecę na nowiutką "iskrę", simek odpalił i dojechałem do domu.
Znowu go zgasiłem i nie chciał odpalić, wyczyściłem świecę ( świeca nie było mokra ani nic, kolor kawy z mlekiem) i odpalił ponownie, przejechałem się i wszystko było ok. Zgasiłem i znowu ten sam problem.
Bez wyczyszczenia świecy, nieważne czy silnik zimny czy ciepły, simek nie chce odpalić chociaż jest iskra. Zapłon ok, gaźnik dobrze wyregulowany, paliwo dochodzi.
Co może być problemem? Simek 12v elektronik.
Zmieniłem świecę na nowiutką "iskrę", simek odpalił i dojechałem do domu.
Znowu go zgasiłem i nie chciał odpalić, wyczyściłem świecę ( świeca nie było mokra ani nic, kolor kawy z mlekiem) i odpalił ponownie, przejechałem się i wszystko było ok. Zgasiłem i znowu ten sam problem.
Bez wyczyszczenia świecy, nieważne czy silnik zimny czy ciepły, simek nie chce odpalić chociaż jest iskra. Zapłon ok, gaźnik dobrze wyregulowany, paliwo dochodzi.
Co może być problemem? Simek 12v elektronik.