11.08.2016, 20:46
Hej, jutro będę składać silnik, lecz mam dwa problemy
1. Mama nie da mi składać silnika w kuchni żeby cokolwiek podgrzać (dosłownie pedantka )
2. Nie mam opalarki ani palnika żeby od kogoś pożyczyć.
Macie jakieś protipy na składanie silnika bez takich bajerów? Nie chce niszczyć łożysk ani nic wbijać na chama xd
1. Mama nie da mi składać silnika w kuchni żeby cokolwiek podgrzać (dosłownie pedantka )
2. Nie mam opalarki ani palnika żeby od kogoś pożyczyć.
Macie jakieś protipy na składanie silnika bez takich bajerów? Nie chce niszczyć łożysk ani nic wbijać na chama xd