Zauważyłem ostatnio że w moim Simku S51 Electronic gubi się iskra
Może opisze trochę tego simsona
Od momentu kiedy brat go kupił i oddał do serwisu po powrocie motorek był jakiś podejrzany (przed remontem wcale nie chodził)
Miał bardzo mało mocy, nie dało się go na koło wyrwać
Potem po wypadzie motorami na cały dzień po kilku dniach zauważyłem że wysypały się kulki ze stacyjki (nie dało się przekręcić) oraz fajka od świecy spadała
Potem brat wymienił wyżej wymienione części
Ale motor był jeszcze bardziej podejrzany po tym jak wlałem prawidłową mieszankę benzyny (zawsze lałem paliwo z tej samej stacji)
Przy niskich obrotach (na postoju) gasł bądź w trakcie jazdy na luzie
A wcześniej motor chodził i chodził na luzie
Któregoś dnia zajrzałem do gaźnika i przeczyściłem dysze
Problem nie ustał
Po kilku dniach zajrzałem w gaźnik jeszcze raz i okazało się że jest jeszcze jedna dysza
Jak wyczyściłem to nadal gasł na niskich obrotach ale wróciła mu moc
Później podkręciłem śrubkę na sprężynce aby zwiększyć dopływ powietrza zwiększajac obroty
Brat kopał w kopnik bo motor przestał odpalać aż w pewnym momencie stało się tak że „zgubił” iskrę na świecy
Iskra była ale raz na 40 kopnięć i to bardzo słaba
Co mogło się stać ?
Może opisze trochę tego simsona
Od momentu kiedy brat go kupił i oddał do serwisu po powrocie motorek był jakiś podejrzany (przed remontem wcale nie chodził)
Miał bardzo mało mocy, nie dało się go na koło wyrwać
Potem po wypadzie motorami na cały dzień po kilku dniach zauważyłem że wysypały się kulki ze stacyjki (nie dało się przekręcić) oraz fajka od świecy spadała
Potem brat wymienił wyżej wymienione części
Ale motor był jeszcze bardziej podejrzany po tym jak wlałem prawidłową mieszankę benzyny (zawsze lałem paliwo z tej samej stacji)
Przy niskich obrotach (na postoju) gasł bądź w trakcie jazdy na luzie
A wcześniej motor chodził i chodził na luzie
Któregoś dnia zajrzałem do gaźnika i przeczyściłem dysze
Problem nie ustał
Po kilku dniach zajrzałem w gaźnik jeszcze raz i okazało się że jest jeszcze jedna dysza
Jak wyczyściłem to nadal gasł na niskich obrotach ale wróciła mu moc
Później podkręciłem śrubkę na sprężynce aby zwiększyć dopływ powietrza zwiększajac obroty
Brat kopał w kopnik bo motor przestał odpalać aż w pewnym momencie stało się tak że „zgubił” iskrę na świecy
Iskra była ale raz na 40 kopnięć i to bardzo słaba
Co mogło się stać ?