Zimowanie simsona .

[DrOne]

Witam Panowie !
Jak widać zima zbliża się wielkimi krokami a co za tym idzie ? Jedni simsonki zimują a drudzy jeżdżą cały rok , ja w simsonka wyremontowałem i włożyłem w niego grubo ponad 5000zł jest moim oczkiem w głowie i dbam o niego jak tylko mogę . Do czego zmierzam ... Co myślicie o zimowaniu waszych perełek w domu ? Może i głupie lecz nie ma go zbytnio gdzie przechować jedynie garaż.... Tylko gryzł bym się z faktem iż stoi tam na zimnie , a tak to mógłbym co ranek na niego popatrzeć raz po raz coś przy nim podłubać i przygotować do kolejnego sezonu , więc jak miało by wyglądać to zimowanie w pokoju ? Na pewno byłby umyty z ogromną dokładnością tylko teraz tak , musiałbym spuścić paliwo z baku ( zapach benzyny raczej nie był by mile widziany w pokoju ) z bakiem nic się nie stanie ? Bo z tego co czytałem powinno się zalać do pełna ... Jakie mielibyście do mnie wskazówki ?

Ps. Nie zrozumcie mnie źle z tym pomysłem lecz jest zakochany w klasykach i z moim simsonkiem mam ogromną więź i przejechane mase kilometrów ....

[miro]

Że tak powiem.....twój Simson, twój pokój i nic nikomu do tego gdzie go trzymasz.
Z mojej strony uwaga tylko taka, która sam napisałeś czyli zbiornik paliwa.
Faktycznie może pachnieć paliwem, ale akurat ja ten zapach lubię.
Jak szczelnie zakręcisz zbiornik i nie będzie wycieków, to nie powinno być wielkiego problemu.
Ale mimo wszystko jest to dom i dla bezpieczeństwa paliwa w nim nie powinno być.
Są różne sytuacje, imprezy, ktoś coś głupiego wymyśli i nieszczęście gotowe.
Ja bym spuścił paliwo, wywietrzył na zewnątrz i nic więcej.
Ewentualnie coś podstawić pod Simka, gdyby miało coś kapnąć na podłogę.

A grzebać zawsze sobie przy nim możesz.

[jaro5]

Mój syn trzymał kiedyś jak jeszcze mieszkaliśmy w bloku crosa crf w pokoju na pierwszym piętrze i nic nie było czuć, oczywiście paliwo spuszczone.

[Jurcyk]

jak spuścisz paliwo i Simsonek będzie stał w domu to nic się z bakiem nie będzie działo - w domu w temperaturze ok 20 stopni nic mu nie będzie. Polecam pokrowiec, przykryć go ładnie i raczej nie powinno być nic czuć, przynajmniej zapach nie będzie zbyt nachalny gdyby coś zaleciało. Sprawdź sobie również szczelność śruby spustowej oleju ze skrzyni - u mnie zaczęło podkapywać i konieczna była wymiana uszczelki.

http://www.jackmotors.pl/old-timer/pokro...aign-id=14

[Kornel[LWG]]

Chyba wszystko jasne ZAMYKAM.