11.02.2017, 22:00
witam, jakiś miesiąc temu gdy przyszły pierwsze mrozy odpalałem simosona bez problemu, ssanie i praktycznie od pierwszego kopnięcia palił. Ze względu na mrozy wyjąłem akumulator, dzisiaj nie chciał wogóle zapalić... jest to simson na zapłonie elektronicznym 12V. iskra jest ale jakaś taka żołta, paliwo też, świeca po odkręceniu zalana, próbowałem wlać bezpośrednio na świece paliwa strzykawką i też nic... czy może to być wina modułu lub cewki butelkowej?