29.05.2016, 12:14
Witam! panowie jestem tu nowy i nie denerwujcie się jeżeli zrobię coś nie tak. Sprawa wygląda tak: kupiłem simsona, zrobiłem kapitalny remont silnika (nowy cylinder, tłok, pierścienie, wał, łożyska, simeringi, nowy gaźnik 16N3-4) i jest następujący problem, leci olej na połączeniu kolanko - tłumik, jak jest zimny to mocno kopci... wyregulowałem mieszankę paliwowo - powietrzna, wolne obroty, iglice ustawiłem na 2 rowku od góry, natomiast pływaka nie ruszałem... mieszanka paliwowa pierwsze 5 L 1:30, następne 5 litrów 1:50. i nadal się leje z kolanka... simson nie jest jakiś zamulony jedzie normalnie. świeca ładnie wypalona koloru kawy z mlekiem... odkręciłem pokrywę od strony sprzęgła żeby sprawdzić simering na wale ale jest wszystko ok, nie wyskoczył... już skończyły mi się pomysły co z nim zrobić... a jeszcze dodam że jak jest zimny do odpali gdzieś dopiero za 3 kopnięciem, natomiast jak ciepły to pali od strzała... co z tym fantem zrobić?