Amortyzatory tył simson enduro

[Seweryn]

Witam, zastanawiam się nad kupnem lub regeneracją amorków, teraz mam DDR ale wymagają regeneracji a przynajmniej jeden z nich bo gnie się na boki. I teraz nwm czy regeneracja się opłaca bo chętnie bym został przy orginale. Myślałem też nad kupnem nowych i nie wiem czy 360 czy 380mm (gazowe też mogą być) chętnie bym wziął te wyższe ale boje się ,że mogą być za wysokie ,dlatego pytam się was o zdanie. Dodam ,że często jeżdżę w dwie osoby i po różnych polnych drogach.

[BoBxKarol]

Zwykłe amortyzatory współczesnej produkcji są co najmniej średnie. Ja mam gazowe i pracują bardzo dobrze. Podobno najwyższa półka to amortyzatory YSS. Kosztują swoje ale jak dużo jeździsz po szutrach itp to warto zainwestować.

[Seweryn]

Znalazłem na jackmotors takie tylko czy ktoś może o nich coś powiedzieć i jeszcze jakie wybrać 360 czy 380mm https://www.jackmotors.pl/oldtimer/amort...aign-id=20

[BoBxKarol]

Mam takie i są jak najbardziej okej. jak we 2 osoby jeździsz to 380mm

https://www.jackmotors.pl/oldtimer/amort...ory+simson

Ciekawy jestem jak się ten model sprawuje. Miał ktoś? Mi np. tez zbiorniczek średnio się podoba a gdyby ten model podobnie pracował do tych gazowych to wolałbym te bez zbiorniczka.

[twojstara1]

Weź te wyższe mieszczą się bez problemu.
To są tanie amortyzatory więc ze swojej strony mogę doradzić abyś po otrzymaniu amortyzatorów wymontował z nich sprężynę (najprawdopodobnie wystarczy te pierścienie do napięcia wstępnego sprężyn wykręcić całkowicie) i zobaczył czy tak samo oby dwa przesuwają się z oporem podczas sprężania jak i rozprężania.

Doradzam też wymianę oleju, uszczelniaczy i sprężyn w przednim zawieszeniu, jeśli wraz z pasażerem ważysz 100kg to kup te o grubszym drucie.
Nie pamiętam ile mm ma oryginalny, powiedzmy że 1,6mm to kup o 0,1mm grubsze lub o 0,2mm grubsze jeśli niema 0,1mm. Konsultant w jackmotors będzie wiedział jaki gruby drut jest w oryginalnych sprężynach.
A z tyłu tymi pierścieniami ściskasz bardziej sprężyne (napięcie wstępne ) tak aby we dwie osoby łatwo tył nie dobijał na dziurach, zacznij od 2cm ściśnięcia.
Dzięki temu Simson będzie się też ciut lepiej prowadził podczas szybszej jazdy po dziurach gdy jedziesz samemu.

[Leinad_DDR]

Co do grubszych sprężyn w przednim zawieszeniu to prawda po zmianie na te grubsze i zmierzeniu ich okazało się że stare są uklepane po 2cm względem nowych,komfort jazdy po wciśnięciu hamulca przedniego to przepaść nie nurkuje do minimalnego zakresu pracy podczas gwałtownego hamowania stabilniej się prowadzi ogólnie wszystko na plus.Grubosc oryginalnego drutu uzwojenia to bodajże 3,2mm ja kupiłem 3,6mm.

[Seweryn]

Dzięki, jestem tego zdania co ty tylko czy te bez zbiorniczków pracują tak samo dobrze co te ze zbiorniczkami.
Teraz w gre wchodzą te dwa albo zwykłe albo gazowe
https://www.jackmotors.pl/oldtimer/amort...ory+simson

https://www.jackmotors.pl/oldtimer/amort...aign-id=20

[twojstara1]

W teorii są to dwa amortyzatory o różnych właściwościach.
Te "gazowe" powinny tak działać że ten gaz powinien robić za poduszkę powietrzną jak w hydroforze.
Czyli czym więcej gazu dopompujesz tym trudniej będzie wcisnąć amortyzator natomiast rozprężanie będzie szybsze. To powinno działac jak napięcie wstępne sprężyny, przydatne z maksymalnym obciążeniem stałym lub podczas lądowania po skoku. Tylko nie rozumiem po co wtedy napięcie wstępne sprężyny?
Jest jeszcze jedna możliwosc, że gaz ze zbiorniczka jest dostarczany pod tłoczek jak i nad tłoczek wtedy skrajne położenia miały by swoje poduszki powietrzne ale nigdy się z czymś takim nie spotkałem.

Natomiast te drugie z pokrętłem są przydatne gdy szybko jedziesz po głębokich dziurach, amortyzatory mają tendencję do zbyt szybkiego wstawania po ugięciu i wyjeżdżając z dziury podczas szybkiej jazdy przód może jechać po ziemi a tył może cię wyrzucać z siodła.
Tym pokrętłem ustawiasz jak szybko amortyzator będzie pozwalał sprężynie go rozciągać. Zasadniczo niezbędne pokrętło do szybkiej jazdy w terenie na asfalcie też ale na torze przy dużych prędkościach.
Osobiście brał bym ten amortyzator o ile ma napięcie wstępne sprężyny.
Natomiast jest to nieprzydatne gdy jeździsz na oryginalnym silniku.

Do jazdy we dwuch na normalnym silniku weź te pierwsze, wystarczą. Najlepiej by było abyś po zamontowaniu raz/kilka razy je napompował i dał im spokój bo czym więcej je pompujesz tym więcej wilgoci dostarczasz do układu. Ewentualnie możesz pompować azotem lub strażacy/nurkowie w butlach tlenowych mają powietrze bez wilgoci albo z obniżona wilgocią (tak mi się wydaje).

[BoBxKarol]

Jestem ciekaw czy w tych amortyzatorach faktycznie jest gaz który spalania swoją funkcję 🤔🤔
Widziałem gdzieś zdjęcie że po odcięciu tego zbiorniczka nie ma żadnego kanału, przejścia ze zbiornika do amortyzatora. Pełni tylko funkcje "ozdobną". Może ktoś odważy się odciąć dla eksperymentu? 🤣

[twojstara1]

BoBxKarol możesz mieć rację bo na zdjęciu nie widać kanału ale to są zdjęcia z tej samej strony. Może coś jest po drugiej stronie.
JEŚLI KTOŚ MA UŻYWANE TAKIE GAZOWE DO POMPOWANIA TO ODKUPIĘ MOZE BYĆ POPSUTY I MOZE BYĆ JEDEN ZA 100ZŁ W TYM PRZESYŁKA.

OBIECUJĘ ROZCIĄĆ W KILKU MIEJSCACH I ZDJĘCIA POKAZAĆ NA FORUM.

[Seweryn]

W teorii są to dwa amortyzatory o różnych właściwościach.
Te "gazowe" powinny tak działać że ten gaz powinien robić za poduszkę powietrzną jak w hydroforze.
Czyli czym więcej gazu dopompujesz tym trudniej będzie wcisnąć amortyzator natomiast rozprężanie będzie szybsze. To powinno działac jak napięcie wstępne sprężyny, przydatne z maksymalnym obciążeniem stałym lub podczas lądowania po skoku. Tylko nie rozumiem po co wtedy napięcie wstępne sprężyny?
Jest jeszcze jedna możliwosc, że gaz ze zbiorniczka jest dostarczany pod tłoczek jak i nad tłoczek wtedy skrajne położenia miały by swoje poduszki powietrzne ale nigdy się z czymś takim nie spotkałem.

Natomiast te drugie z pokrętłem są przydatne gdy szybko jedziesz po głębokich dziurach, amortyzatory mają tendencję do zbyt szybkiego wstawania po ugięciu i wyjeżdżając z dziury podczas szybkiej jazdy przód może jechać po ziemi a tył może cię wyrzucać z siodła.
Tym pokrętłem ustawiasz jak szybko amortyzator będzie pozwalał sprężynie go rozciągać. Zasadniczo niezbędne pokrętło do szybkiej jazdy w terenie na asfalcie też ale na torze przy dużych prędkościach.
Osobiście brał bym ten amortyzator o ile ma napięcie wstępne sprężyny.
Natomiast jest to nieprzydatne gdy jeździsz na oryginalnym silniku.

Do jazdy we dwuch na normalnym silniku weź te pierwsze, wystarczą. Najlepiej by było abyś po zamontowaniu raz/kilka razy je napompował i dał im spokój bo czym więcej je pompujesz tym więcej wilgoci dostarczasz do układu. Ewentualnie możesz pompować azotem lub strażacy/nurkowie w butlach tlenowych mają powietrze bez wilgoci albo z obniżona wilgocią (tak mi się wydaje).

Czyli mówisz ,że raczej te bez zbiorniczków do takiej mieszanej jazdy. Mam w simku 85/4 cylinder i skrzynie piątke także jest on trochę zrywniejszy od orginału. A i mówiłeś ,żeby po założeniu je napompowal tylko nie wiem o co chodzi jak one nie mają tych zbiorniczków.

[BoBxKarol]

Na tym filmiku są jakieś podróbki:
https://www.youtube.com/watch?app=desktop&v=GqUEX8IOfas
https://www.youtube.com/shorts/1H5KYcawFXQ
https://www.youtube.com/watch?app=desktop&v=XCCFY1Xbl7o
Na tym są faktycznie jakieś z regulcją:
https://www.youtube.com/watch?v=iPBm_4C4Ftk
Prostym testem sprawdzjącym powinno być sprawdzenie czy w zbiorniczku jest olej. Powinien być chyba że różnią się budową:
https://www.youtube.com/shorts/tqKw02PYhvk
Z tego filmiku wnioskuję że gaz jaki może być w zbiorniczku nie ma za bardzo znaczenia
https://www.youtube.com/watch?v=cs7VaVFX0Ek

Jak narazie to tylko tyle znalazłem info na temat tego typu amorków.
Co nie zmienia faktu że stosunek jakość, skuteczność działania do ceny mają bardzo dobrą. Jestem z nich zadowolony.

[twojstara1]

Czyli mówisz ,że raczej te bez zbiorniczków do takiej mieszanej jazdy. Mam w simku 85/4 cylinder i skrzynie piątke także jest on trochę zrywniejszy od orginału. A i mówiłeś ,żeby po założeniu je napompowal tylko nie wiem o co chodzi jak one nie mają tych zbiorniczków.

To co napisałem to jest teoria tycząca się amortyzatorów wartych parę tys zł.
Tutaj mamy amortyzatory za cenę jednego wyjścia na zakupy spożywcze.

Najważniejsze w tych amortyzatorach jest to aby tłumiły tak samo przy tych samych nastawach.
Napompować trzeba te ze zbiorniczkiem.
Te bez mają ustawienie odbicia i o ile to wszystko jest sprawne to różnicę pomiędzy nimi a zwykłymi czy tymi gazowymi poczujesz dopiero podczas 100% wykorzystania mocy silnika na bardzo dziurawej gruntowej drodze lub asfaltowym torze.

---

Na tym filmiku są jakieś podróbki:
https://www.youtube.com/watch?app=desktop&v=GqUEX8IOfas
https://www.youtube.com/shorts/1H5KYcawFXQ
https://www.youtube.com/watch?app=desktop&v=XCCFY1Xbl7o
Na tym są faktycznie jakieś z regulcją:
https://www.youtube.com/watch?v=iPBm_4C4Ftk
Prostym testem sprawdzjącym powinno być sprawdzenie czy w zbiorniczku jest olej. Powinien być chyba że różnią się budową:
https://www.youtube.com/shorts/tqKw02PYhvk
Z tego filmiku wnioskuję że gaz jaki może być w zbiorniczku nie ma za bardzo znaczenia
https://www.youtube.com/watch?v=cs7VaVFX0Ek

Jak narazie to tylko tyle znalazłem info na temat tego typu amorków.
Co nie zmienia faktu że stosunek jakość, skuteczność działania do ceny mają bardzo dobrą. Jestem z nich zadowolony.

Z tego co wiem w zbiorniczku powinien być tylko gaz.
Teraz co do gazów. Azot w porównaniu do powietrza zmniejsza pienienie się oleju w amortyzatorze gdy tłoczek nieustannie pracuje. Jest to ważne w rajdach długo dystansowych o dużej prędkościsci jak np. Dakar.

[BoBxKarol]

https://www.youtube.com/watch?v=cs7VaVFX0Ek
Jak widać na tym filmiki gaz wgl nie ma styku z olejem. Według mnie tym ciśnieniem conajwyzej możemy regulować poziom oleju w amortyzatorze. A co z tym idzie jego twardość. Dobrze myślę?

[HoeronixHD]

Gaz nie powinien mieć styku z olejem, w zbiorniczku powinien być mały tłoczek który je oddziela