27.10.2011, 10:18
Witam, mam pewien problem i mysle ze mi pomozecie. Dzisiaj rano chcialem sima odpalic a tu ni ch*ja
Sprawdzilem czy jest paliwo, iglice mam na srodku, srubka mieszanki jest tak jak powinna byc, poziom paliwa z gazniku jest ok dysze nie pozatykane. Wreszczie przyszedl czas na swiece raz iskra byla raz nie.Nie pali na ssaniu ani bez ssania. Probowalem nawet na pych to wgl nie umial sie wkrecic w normalne obroty(dlawil sie). Poszedlem po nowa swiece i to samo czyli zalewa mi go a nie odpala czym to moze byc spowodowane ?.
I jeszcze jeden problem wieczorem sobie jade to bez ssania tak jakby sie dusil na wyzszych obrotach a przy ruszaniu nie mial mocy ale gdy mu dalem ssanie to bylo to wyrywal jak szalony. Moze to byc spowodowane wymiana gaznika z mojego drugiego simsona.

