05.01.2018, 21:48
Przeprowadziłem remont silnika w simsonie. Skrzynia 4,vape,Bing,cylinder DDR po szlifie,tłok MZA 38.73,tłumik seria,simeringi dwuwargowe,łożyska fag. Silnik po złożeniu pracował cichutko po regulacji palił na dotyk. Docierałem jeździłem na spokojnie i to w chłodne dni no i bodajże w trzydziestym kilometrze jadę spokojnie 40 km/h no i zblokowało mi koło,przytarł się stanął odczekałem 15 sek odpalił i pojechałem dalej, po jakiś czterech kilometrach to samo tym razem odczekałem 5 minut odpaliłem pojechałem do domu. Jeździłem na tym tłoku dalej tak do 300 kilometrów docierki międzyczasie dwa razy jeszcze mi zblokowało koło więc kupiłem jeszcze jeden tłok i ku*wa znów to samo! Choć na moment go trochę przeciągnąłem a on znów mi się przytarł ! Dziwne to trochę latem złożyłem inny silnik na zestawie s80 almota i tamten zestaw zacząłem przeciągać na obrotach wcześniej i nic się nie działo a docierałem w upały latem! Co sądzicie może ten Bing jest za mały w co wątpię, zapłon raczej ok nie kicha nie strzela,ale jest jeszcze coś chyba za mocno kopci tak że tablica jest cała w kropkach od oleju(Enduro tłumik wyżej) po kolanku tez trochę pryska na chlapacz czarnym olejem może to lewy simering ?Szlif robili w JM.