Domowe stanowisko do docierania

[ErroR404]

czy takie coś dało by rade?

dobrze rozkminiam? obroty jakimś sposobem by się zblokowało wrzuciło by się np 3 albo 4 bieg i wentylator by dmuchał a że licznik napędzany jest z zębatki zdawczej wiadomo by było ile simek przejechał

zdało by to egzamin? simson dotarł by się tak samo jak jeżdżąc? i przez ile simsek mógł by tak chodzić nwm godzinę dwie ?

[jaroslaw97]

Wystarczy trochę pomyśleć!Simson potrzebuje obciążenia do docierania.Zresztą jak każdy silnik.Co to za docieranie na luzie.Musi się ułożyć itd.

[erwick3]

@jaroslaw97, kolega nie pisał o docieraniu na luzie
Lepiej weź i nim pojeździł niż jakieś stanowisko do docierania konstruuj a lepiej na tym wyjdziesz i bez kombinowania.

[zeflo]

Cóż z tego że wbije trójkę czy czwórkę? Jeśli koło będzie w górze, to nie będzie żadnego obciążenia - nie licząc oczywiście momentu który jest potrzebny do obracania samym kołem, który jest znikomy. Musiałbyś dołożyć jakieś rolki które będą zadawały obciążenie

[Mumii]

Takie docieranie to sobie w dupę można włożyć Simson musi chodzić na różnych partiach obrotów i różne obciążenie (z górki czy np pod górkę). Takie coś to tak samo jak byś wgl nie docierał jeden chuj że tak to ujmę

[ErroR404]

dziękuje za odpowiedzi teraz już wiem że to nie ma sensu