Witam.
Od nie dawna mam Simsona sr50.Była robiona cała instalacja(12V robił to ktoś kto się zna) i rożne pierdoły. Po skończeniu prac chciałem się przejechać na luzie świeciła kontrolka od biegu jałowego przejechałem się i już nie świeciła i Simson gasł jak chciałem ruszyć i znowu się pojawiła i znowu było normalnie i tak jest. Co mu jest??
Edit:
Po jeździe jak wrzucę na luz to już wcale nie świeci i jak wbijam na 1 i próbuje ruszyć tak jakby się zadusił i koniec ( tak dla wytłumaczenia)
Z góry dziękuje za pomoc
Pozdrawiam
EDIT:
Chodziło oto że nawet jak miałem luz to kontrolka nie świeciła, ale rozwiązałem ten problem bo było coś z masa to w inne miejsce przykręciłem i teraz świeci, ale jest inny problem jak mam bieg to też świeci ta kontrolka i nie wiem co mu jest.
Od nie dawna mam Simsona sr50.Była robiona cała instalacja(12V robił to ktoś kto się zna) i rożne pierdoły. Po skończeniu prac chciałem się przejechać na luzie świeciła kontrolka od biegu jałowego przejechałem się i już nie świeciła i Simson gasł jak chciałem ruszyć i znowu się pojawiła i znowu było normalnie i tak jest. Co mu jest??
Edit:
Po jeździe jak wrzucę na luz to już wcale nie świeci i jak wbijam na 1 i próbuje ruszyć tak jakby się zadusił i koniec ( tak dla wytłumaczenia)
Z góry dziękuje za pomoc
Pozdrawiam
EDIT:
Chodziło oto że nawet jak miałem luz to kontrolka nie świeciła, ale rozwiązałem ten problem bo było coś z masa to w inne miejsce przykręciłem i teraz świeci, ale jest inny problem jak mam bieg to też świeci ta kontrolka i nie wiem co mu jest.