21.05.2017, 22:06
Witam.
2 dni temu w celu przelutowania (stare w złym stanie) kabli i wyczyszczenia iskrownika rozebrałem go. Tzn cewki zdjąłem, platyny, kondensator. Po złożeniu wszystkiego magneto o coś ociera tylko w 1 miejscu. Wał prosty, magneto też. Dodam że został mi kawałek gumy 1cmx1,5cm taki prostokąt lekko zagięty tak jakby był na czymś okrągłym.
Simsona pali tylko na pych, trzeba na jedynce biegać z całych sił żeby coś załapał, jak już załapie i na na chwilę ujmę mu gazu to gaśnie (nie ma siły bo magneto ociera)
2 dni temu w celu przelutowania (stare w złym stanie) kabli i wyczyszczenia iskrownika rozebrałem go. Tzn cewki zdjąłem, platyny, kondensator. Po złożeniu wszystkiego magneto o coś ociera tylko w 1 miejscu. Wał prosty, magneto też. Dodam że został mi kawałek gumy 1cmx1,5cm taki prostokąt lekko zagięty tak jakby był na czymś okrągłym.
Simsona pali tylko na pych, trzeba na jedynce biegać z całych sił żeby coś załapał, jak już załapie i na na chwilę ujmę mu gazu to gaśnie (nie ma siły bo magneto ociera)