26.03.2012, 19:03
Siemka
Dzisiaj chciałem sobie przyryć na piachu i wyglądało to tak że wjeżdżam na piach i chce przykopać, sprawdzić czy nadal jest tak zrywny jak kiedyś...
I podejmuje próbę ale niestety po puszczeniu sprzęgła usłyszałem tylko jak łańcuch przeskakuje po zębatce
Dodam że pisałem kiedyś tutaj post o wymianie zębatek i tak zrobiłem, cały komplet był nowy
Jeśli chodzi o naciągnięcie koła to będę musiał kupić naciągacze bo mam już trochę zjechane gwinty
Nie wiem czemu ale mam pecha ogólnie do zębatek -.-
Przy ogarze pale gumę, ryje na 2biegu, robię stunt i nic O_o ani razu łańcuch po zębatce nie przeskoczył
A tutaj to chce skopać porządnie, spalić laka a tu tylko ta głupia zębatka jest do dup... za przeproszeniem.
Jakie macie rady ? dodam że jest to Simson Sr50
Pozdrawiam
Tak znów kolejny komplet zębatek będzie zjechany jak tak dalej pójdzie
Dzisiaj chciałem sobie przyryć na piachu i wyglądało to tak że wjeżdżam na piach i chce przykopać, sprawdzić czy nadal jest tak zrywny jak kiedyś...
I podejmuje próbę ale niestety po puszczeniu sprzęgła usłyszałem tylko jak łańcuch przeskakuje po zębatce
Dodam że pisałem kiedyś tutaj post o wymianie zębatek i tak zrobiłem, cały komplet był nowy
Jeśli chodzi o naciągnięcie koła to będę musiał kupić naciągacze bo mam już trochę zjechane gwinty
Nie wiem czemu ale mam pecha ogólnie do zębatek -.-
Przy ogarze pale gumę, ryje na 2biegu, robię stunt i nic O_o ani razu łańcuch po zębatce nie przeskoczył
A tutaj to chce skopać porządnie, spalić laka a tu tylko ta głupia zębatka jest do dup... za przeproszeniem.
Jakie macie rady ? dodam że jest to Simson Sr50
Pozdrawiam
Tak znów kolejny komplet zębatek będzie zjechany jak tak dalej pójdzie