Numery na ramie

[Blacha]

Cześć, mam taki problem, ostatnio jak byłem na przeglądzie to diagnosta sprawdził mi tylko numery na ramie i w papierach, na tabliczkę nawet nie zerknął. I teraz sprawa wygląda tak że przy malowaniu proszkowym numery na ramie całkowicie zaszły farbą Przegląd kończy mi się dopiero w czerwcu więc luz ale czy diagnosta może się do tego przyczepić i robić jakieś problemy? I czy zostawić samą tabliczkę czy kupić numeratory i wybić numery na ramie w miejscu starych?

[jaroslaw97]

Tak.Przed malowaniem numery się zabezpiecza!Nie wolno samemu nabijać !

[duży]

Jak sam nabijesz i zrobisz to dobrze to nikt sie do niczego nie przyczepi.

[adasio]

Ogólnie nawet poprawiać nie wolno, ogólnie jaka kolwiek ingerencja w nr ramy jest zakazana
Masz jeszcze takom opcje jak masz udokumentowane przed piaskowaniem foto po i malowanie to moższ się starać o wyrobienie " zastępczej tabliczki znamionowej " przerabiałem takie coś tylko w Corsa bo tam VIN jest z prawej strony na podłodze i była ebna dziura i zrobiliśmy całą dok zdjęciową i niebyło problemu z nową tylko diagnosta nas znał bo mu wszystkie samochody wozimy.
Ty możesz pozmyślać że jakieś wrzery na główce i do piach poszły i nr znikły jak niemasz foto to możesz taką bajere pocisnąć.

[Pony]

Nie rozumiem w czym problem jeśli nie widać numerów i się do tego przyczepią ładnie zdrapać farbę potem pomalować pędzelkiem nie za grubo aby było widać i już tam jest tyle kabli linek i wszystkiego że nie zwraca się uwagi na to i tak
Sam przy kupnie drapałem numer aby się upewnić
Tak że nie rozumiem po co numeratory itp skoro numery są tylko zamalowane -.-

[Snake]

U mnie diagnosta sprawdzał zmysłem dotyku numery

[KsD]

U mnie była taka sytuacja, że musiałem je odczytać z ramy a on sprawdzał w papierach czy się zgadza Tam gdzie ja jeżdżę akurat facet też lubi zabytkowe sprzęty i zamiast robić przegląd to rozmawiamy jaki set, rok, koszty itp.