Witam. Mam problem z silnikiem jawy 223. Nie zapala a jak odpali to chwile pochodzi nie równo i gaśnie. Odkręciłem cylinder i spojrzałem na pierścienie a na zamku,na łączeniu się nie stykają jest przerwa jakieś 3 mm to dużo mi się wydaję.Tłok jest 2p nominał.Silnik stał jakieś 5 lat. Wydaje mi się że tymi pierścieniami spierd*ala komprecha bo w simsonach nie ma aż takich przerw chyba że w jawach tak ma być? Nie wiem przez to się pytam. Poradźcie.
To na bank będzie to bo kopniak za ciężko nie chodzi i nawet na małej dawce paliwa wypluwa przez otwór od strony filtra. Ale może ktoś coś ?
To na bank będzie to bo kopniak za ciężko nie chodzi i nawet na małej dawce paliwa wypluwa przez otwór od strony filtra. Ale może ktoś coś ?