Witam. Ostatnio postanowiłem wziąć się za moją instalacje elektryczną w Simsonie. Mam Simsona s51/1 1989r. platyniarz. Do niego schemat: http://www.skuteryostrow.home.pl/downloa...s51-1b.png
Mam w nim aku 12V, ELBĘ 12v tak jak na schemacie. Wcześniej miałem niezły bajzel z tą elektryką ( można powiedzieć, że teraz jest trochę lepiej)
Podłączyłem wszystko odpowiednio i jest problem, ponieważ reflektor przedni z żarówką 6V 25/25W świeci słabo a z tyłu żarówka 6V 5W świeci mocno ale się nie pali. Takie żarówki miałem wcześniej na razie ich nie zmieniałem. Ale gdyby było wszystko ok powinny by się popalić. Gdy założyłem 12 V 5 W do tyłu świeciła znów bardzo słabo. Czego to może być wina. Nie mogę sprawdzić napięcia od cewki świetlnej(nie wiem jaka tam jest cewka) gdyż mam zakłócenia i miernik wariuje. Sprawdzałem jednak na żarówce 12 V 5 W no i niby wszystko OK ( żarówka jasno świeciła). Sprawdziłem też poprzez kabel zielony wychodzący od styku 59a ( patrz na schemat) odpiąłem od kostki dostawiłem do masy, dodałem gazu i <jeb> żarówka się spaliła. Czy mogła się spalić skoro napięcie z ELBY powinno być mniejsze. Może uszkodzona jest ELBA i to ona powoduje problemy( ze światłami)
Chcę się dowiedzieć czy to może być wina ELBY czy cewki Może mam gdzieś zwarcie na kablach Proszę o odp. Z góry dzięki.
Jeśli sprawa się nie wyjaśni położę całą instalacje od początku. Od podstaw.
Mam w nim aku 12V, ELBĘ 12v tak jak na schemacie. Wcześniej miałem niezły bajzel z tą elektryką ( można powiedzieć, że teraz jest trochę lepiej)
Podłączyłem wszystko odpowiednio i jest problem, ponieważ reflektor przedni z żarówką 6V 25/25W świeci słabo a z tyłu żarówka 6V 5W świeci mocno ale się nie pali. Takie żarówki miałem wcześniej na razie ich nie zmieniałem. Ale gdyby było wszystko ok powinny by się popalić. Gdy założyłem 12 V 5 W do tyłu świeciła znów bardzo słabo. Czego to może być wina. Nie mogę sprawdzić napięcia od cewki świetlnej(nie wiem jaka tam jest cewka) gdyż mam zakłócenia i miernik wariuje. Sprawdzałem jednak na żarówce 12 V 5 W no i niby wszystko OK ( żarówka jasno świeciła). Sprawdziłem też poprzez kabel zielony wychodzący od styku 59a ( patrz na schemat) odpiąłem od kostki dostawiłem do masy, dodałem gazu i <jeb> żarówka się spaliła. Czy mogła się spalić skoro napięcie z ELBY powinno być mniejsze. Może uszkodzona jest ELBA i to ona powoduje problemy( ze światłami)
Chcę się dowiedzieć czy to może być wina ELBY czy cewki Może mam gdzieś zwarcie na kablach Proszę o odp. Z góry dzięki.
Jeśli sprawa się nie wyjaśni położę całą instalacje od początku. Od podstaw.