Witam,
Ostatnio miałem taki problem z moim simkiem 60/4/3, że po odpaleniu strzelał w wydech i zaraz gasł. Przyczyną była zepsuta uszczelka od komory pływakowej gaźnika. Po wymianie uszczelki Simson zaczął już normalnie odpalać i nawet kręci się teraz na takie wysokie obroty jak nigdy wcześniej, ale jest pewien problem. Kiedy Simson wejdzie na maksymalne obroty nie ważne czy na postoju czy w trakcie jazdy, nagle przerywa i pluje paliwem przez boczny otwór, znowu wchodzi na obroty i sytuacja się powtarza. Stwierdziłem że to za duży poziom paliwa w komorze pływakowej, więc spróbowałem zagiąć blaszkę w kierunku zaworka. Nie pomogło dalej pluje paliwem. Dałem większą dyszę i okazało się że już nie przerywa, ale kopci i nie jest w stanie wejść na tak wysokie obroty. Co ciekawe jak przytkam palcem otwór gaźnika przez który pluje paliwem wtedy jest jakby lepiej. Macie jakiś pomysł co to może być ? Może nadal za duży poziom paliwa w komorze ?
Dodam że gaźnik to DPR 19 dysza 85
Ostatnio miałem taki problem z moim simkiem 60/4/3, że po odpaleniu strzelał w wydech i zaraz gasł. Przyczyną była zepsuta uszczelka od komory pływakowej gaźnika. Po wymianie uszczelki Simson zaczął już normalnie odpalać i nawet kręci się teraz na takie wysokie obroty jak nigdy wcześniej, ale jest pewien problem. Kiedy Simson wejdzie na maksymalne obroty nie ważne czy na postoju czy w trakcie jazdy, nagle przerywa i pluje paliwem przez boczny otwór, znowu wchodzi na obroty i sytuacja się powtarza. Stwierdziłem że to za duży poziom paliwa w komorze pływakowej, więc spróbowałem zagiąć blaszkę w kierunku zaworka. Nie pomogło dalej pluje paliwem. Dałem większą dyszę i okazało się że już nie przerywa, ale kopci i nie jest w stanie wejść na tak wysokie obroty. Co ciekawe jak przytkam palcem otwór gaźnika przez który pluje paliwem wtedy jest jakby lepiej. Macie jakiś pomysł co to może być ? Może nadal za duży poziom paliwa w komorze ?
Dodam że gaźnik to DPR 19 dysza 85