12.09.2016, 19:41
Tak, to znowu ja ;-;
Otóż znowu mam problem z zapłonem. Jest coś takiego:
Jadę spokojnie, nie ma żadnych problemów, nagle simson traci iskrę. Czasami wystarczy zredukować bieg i nagle załapie ale czasami stanie w miejscu i już nie zagada. Na pycha to samo, sprawdzam iskrę- NIE MA ale jak zepchnę go z dość stromej górki to z 1 odpali... Nie mam pojęcia o co w tym chodzi.
Dodam, że jak straci iskrę, dopcham go do domu i przestoi nockę to następnego dnia pali bez żadnych problemów. Ja obstawiam impulsator albo cewkę WN.
Zapłon electronic 12V, wymieniona cewka NN, moduł, kabel WN, fajka, sprawdzany na kilku świecach.
Jeśli coś jest niejasne to pisać- doprecyzuję!
Otóż znowu mam problem z zapłonem. Jest coś takiego:
Jadę spokojnie, nie ma żadnych problemów, nagle simson traci iskrę. Czasami wystarczy zredukować bieg i nagle załapie ale czasami stanie w miejscu i już nie zagada. Na pycha to samo, sprawdzam iskrę- NIE MA ale jak zepchnę go z dość stromej górki to z 1 odpali... Nie mam pojęcia o co w tym chodzi.
Dodam, że jak straci iskrę, dopcham go do domu i przestoi nockę to następnego dnia pali bez żadnych problemów. Ja obstawiam impulsator albo cewkę WN.
Zapłon electronic 12V, wymieniona cewka NN, moduł, kabel WN, fajka, sprawdzany na kilku świecach.
Jeśli coś jest niejasne to pisać- doprecyzuję!