Prostowanie felgi Simson SR50

[damian71]

Witam. Czy znacie firmy które podjęłyby się prostowania felgi od skutera albo ktoś ma jakiś patent jak to samodzielnie zrobić?

[Qwet]

Jeśli to tylko zwichrowanie boczne to próbowałbym w imadle gumowym młotkiem. Jeśli to skrzywienie (bicie) promieniowe to gorzej.

A jak chcesz mieć zrobione porządnie, to zamiast wydawać kasę na fachowca prostownika, może lepiej od razu kupić ORYGINAŁ i to już pomalowany, poniżej 300zł:
https://www.jackmotors.pl/products/index...SR50+felga

[twojstara1]

damian71 te stalowe felgi w SR50 TO JEST CHYBA NAJSŁABSZY PUNKT TEGO MOTOROWERU.
Mi się gnom kilka razy w sezonie fakt mało nie ważę ale daleko mi do maksymalnego obciążenia Simsona.
U mnie wygląda to tak że wiem kiedy jest krzywa a potrafi się wykrzywić od wjechania w dziurę w asfalcie i wcale przedni zawias nie musi dobić.
Więc przy wyższych prędkościach kierownicą zaczyna specyficznie wibrować, tak felga robi się w lekką ósemkę . Gdy mi się to stało za pierwszym razem to kupiłem dwie nowe i ich nie założyłem gdyż wjechałem w kolejną dziurę i felga się na tyle naprostowala że wibrację zniknęły. I tak kilka razy w sezonie wjeżdżam w dziury przypadkiem a potem muszę specjalnie. Dzieje się tak zawsze przy dużych prędkościach.
NATOMIAST gdy felga ma krzywy rant to nie obędzie się bez prostowania mechanicznego. Ale jeśli dużo jeździsz na simsonie to radzę wydawać sobie specjalny uchwyt jak te do sprawdzania ósemek w rowerach i na bieżąco korygować młotkiem ósemki.
Ważne jest też cićnienie nie pompuje więcej jak 2,0 wtedy felga jest dużo mniej podatna na wygięcia.

[damian71]

Dzięki za odpowiedzi. Do prostowania młotkiem zdejmujesz oponę? Gumowym młotkiem to robisz? Jaką masz technikę prostowania? :⁠-⁠)

[Qwet]

Nigdy nie prostowałem felgi SR50, bo nie mam simsona SR50, bo uważam że simson SR50 jest bardzo brzydki to tylko moje totalne IMHO, nie lubię skuterów

Jakbym próbował to zrobić:
Położyłbym dwie deseczki na twardej podłodze, położyłbym na nich felgę tak żeby wybrzuszenie w górę było niepodparte i uderzał w to wybrzuszenie młotkiem gumowym, albo ciężkim młotkiem poprzez trzecią deseczkę.
Opony w zasadzie nie trzeba zdejmować, ale może spuścić powietrze.