Cześć, krótko, jest taki problem, simson zimny pali od drugiego, ciepły od strzała, na postoju kręci się nieźle, trzyma obroty, na 1, 2 i 3 jedzie dobrze ale tu jest problem. Żeby wbić wyższy bieg trzeba kręcić prawie do końca i dopiero można zmienić, a po wbiciu 4 chwilkę jedzie fajnie a za chwilę zaczyna przerywać i słychać tylko "prrrrrrrr". Zapłon raczej jest ok, jak przestawiałem inaczej to tylko się pogarszało. Zostaje więc gaźnik. Regulowałem dzisiaj sporo ale ciągle nie mogę dojść do ładu z tym wysokim kręceniem i przerywaniem na 4... Ktoś ma jakiś pomysł?
Set 60/4, Amal 19, wydech fi32, zapłon Elektronik, jako filtr powietrza zwykła gąbka.
Set 60/4, Amal 19, wydech fi32, zapłon Elektronik, jako filtr powietrza zwykła gąbka.