09.10.2024, 21:31
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10.10.2024, 21:30 przez kamilo0002.
Powód edycji: edycja nazwy i przeniesienie tematu
)
Witam
Mam problem z Simsonem s51 enduro 4 biegowy rok 1990. 12 V . Z jednym zegarem.
Problem polega na tym że nie ma świateł.
Na pozycji 1 na stacyjce. Simson pracuje
Na pozycji 2 posiada pozycje przód, podświetlenie licznika, kierunki klakson. Brakuje światła przód i tył.
Pozycja trzy na stacyjce. Gaśnie simson , nie ma niczego.
Instalacja jak spojrzałem. Posiada elba oraz ewr, oraz brązowa pucha która idzie do cewki od zapłonu.
Instalacja jest sprawdzona według schematu z zalaczonymi urządzeniami.
Stacyjka podłączona według schematu.
Prąd z cewki zolto czerwony sprawdzony i podaje prąd na probowko-zarowke.
Przejścia na stacyjce również.
Kupiony nowy ewr i dalej dupa.
Masy poprawione, odświeżone.
Potrzebuję kogoś kto przeanalizuje ze mną podłączenia kabli telefonicznie, sprawdzając gdzie jest błąd. Rady wszystkie jak najbardziej potrzebne. Po prostu brakuje mi pomysłów. Naprawiam różne motocykle a ten położył mnie na łopatki. A chce go zrobić dla syna. Proszę o pomoc. 782 267 431
Mam problem z Simsonem s51 enduro 4 biegowy rok 1990. 12 V . Z jednym zegarem.
Problem polega na tym że nie ma świateł.
Na pozycji 1 na stacyjce. Simson pracuje
Na pozycji 2 posiada pozycje przód, podświetlenie licznika, kierunki klakson. Brakuje światła przód i tył.
Pozycja trzy na stacyjce. Gaśnie simson , nie ma niczego.
Instalacja jak spojrzałem. Posiada elba oraz ewr, oraz brązowa pucha która idzie do cewki od zapłonu.
Instalacja jest sprawdzona według schematu z zalaczonymi urządzeniami.
Stacyjka podłączona według schematu.
Prąd z cewki zolto czerwony sprawdzony i podaje prąd na probowko-zarowke.
Przejścia na stacyjce również.
Kupiony nowy ewr i dalej dupa.
Masy poprawione, odświeżone.
Potrzebuję kogoś kto przeanalizuje ze mną podłączenia kabli telefonicznie, sprawdzając gdzie jest błąd. Rady wszystkie jak najbardziej potrzebne. Po prostu brakuje mi pomysłów. Naprawiam różne motocykle a ten położył mnie na łopatki. A chce go zrobić dla syna. Proszę o pomoc. 782 267 431