Odpalam se 4b pochodził 30s, nagle strzał w rurę kopka sztywna.. Nic zdjĄłem dekiel sprzęgła i zębatkę wału. Wał się kręci, więc jest ok. No dobra kręcę sprzęgłem idzie, nagle się coś zacięło. Czytałem kiedyś na jakimś forum o 4 kulkach skrzyni i sprężynce że czasem to jest winą zacinającej się skrzyni.
Moje podejRZenia po rozebraniu silnika się sprawdziły. Sprężyna latała sobie w silniku i kulki też. Pytanie jest takie czy te kulki mogły mi wejść głębiej, gdzieś w te inne duże kulki?
Wiem że mogły wylecieć na zębatkę, ale czy mogą coś zablokować w skrzyni? Po kręceniu skrzynią nie zauważyłem żadnych złych objaw.
Proszę aby wypowiadały się osoby które się na tym znają.
Moje podejRZenia po rozebraniu silnika się sprawdziły. Sprężyna latała sobie w silniku i kulki też. Pytanie jest takie czy te kulki mogły mi wejść głębiej, gdzieś w te inne duże kulki?
Wiem że mogły wylecieć na zębatkę, ale czy mogą coś zablokować w skrzyni? Po kręceniu skrzynią nie zauważyłem żadnych złych objaw.
Proszę aby wypowiadały się osoby które się na tym znają.