07.03.2018, 20:38
Witam.
W zimę wziąłem się za remont silnika w moim Simsonie. Zostało wymienione
-Cylinder, Głowica 60 CCM
-Wal korbowy
-Gaźnik 16N3-4
-Kondensator, platynki
-Cewka butelkowa
-Świeca
-Łożyska
-Simmeringi
-Tarcze sprzęgłowe
Ogólnie mówiąc wszystko co się da, nawet kulki w skrzyni biegów. Po remoncie simson oczywiście odpalił, chodził wszystko było w porządku, trzymał obroty ( troche pokręciłem śrubką od obrotów ). Po przejechaniu 10 km, zaczęły się problemy, Simson nie chciał już odpalić, a jeśli odpalił, nie chciał się wkręcić na obroty, był taki zmulony, oraz co jakiś czas strzelił z wydechu, lecz gdy się wkręcił było okej. To co sprawdziłem : Iskra jest cały czas, na platynkach nie iskrzy. Jakieś pomysły?
W zimę wziąłem się za remont silnika w moim Simsonie. Zostało wymienione
-Cylinder, Głowica 60 CCM
-Wal korbowy
-Gaźnik 16N3-4
-Kondensator, platynki
-Cewka butelkowa
-Świeca
-Łożyska
-Simmeringi
-Tarcze sprzęgłowe
Ogólnie mówiąc wszystko co się da, nawet kulki w skrzyni biegów. Po remoncie simson oczywiście odpalił, chodził wszystko było w porządku, trzymał obroty ( troche pokręciłem śrubką od obrotów ). Po przejechaniu 10 km, zaczęły się problemy, Simson nie chciał już odpalić, a jeśli odpalił, nie chciał się wkręcić na obroty, był taki zmulony, oraz co jakiś czas strzelił z wydechu, lecz gdy się wkręcił było okej. To co sprawdziłem : Iskra jest cały czas, na platynkach nie iskrzy. Jakieś pomysły?