Witam, niedawno zmieniłem w simku cylinder, głowicę oraz gaźnik i od tego czasu mam pewien problem. Simson po nocy odpala ładnie z pierwszego kopa na ssaniu, pochodzi na nim z 2-3min i jak już je wyłączę i chcę ruszyć to dusi się na początku, dopiero jak przejedzie jakieś 100m jest trochę lepiej. Dodatkowo jak dodam gwałtownie gazu do odporu na chwilę zmula go, poczas gdy dodaję powoli gaz wszystko jest ok, podczas jazdy gdy dam gaz do oporu na chwilę go zmuli (bez przerwania jak na postoju) i dopiero po chwili normalnie jedzie.
Wszelkie próby regulacji gaźnika, zapłonu, platynek nie przynoszą żadnej poprawy.
Wstawiam filmik na którym widać co się dzieje:
Na początku powoli dodaję gazu, a następnie trochę szybciej.
https://www.youtube.com/watch?v=GAtoz4O7...e=youtu.be
Dzisiaj jeszcze zauważyłem że zapłon jest zachlapany olejem z simeringu który zmieniłem tydzień temu, założyłem nowy lecz bez poprawy. Zobaczę jeszcze po pewnym czasie czy z tego nie będzie olej leciał.
Cylinder: 50 MZA
Gaźnik : Amal 16 z dyszami 65/25
Wszelkie próby regulacji gaźnika, zapłonu, platynek nie przynoszą żadnej poprawy.
Wstawiam filmik na którym widać co się dzieje:
Na początku powoli dodaję gazu, a następnie trochę szybciej.
https://www.youtube.com/watch?v=GAtoz4O7...e=youtu.be
Dzisiaj jeszcze zauważyłem że zapłon jest zachlapany olejem z simeringu który zmieniłem tydzień temu, założyłem nowy lecz bez poprawy. Zobaczę jeszcze po pewnym czasie czy z tego nie będzie olej leciał.
Cylinder: 50 MZA
Gaźnik : Amal 16 z dyszami 65/25