14.04.2020, 16:32
Witajcie
Z racji że czasy jakie mamy takie mamy, dużo czasu wolnego i nareszcie miałem czas się zająć Simsonem
Krótka historia :
Simson S51 Enduro '89 (chociaż w dowodzie ktoś wpisał S53 :) )
Aktualnie Czarna perła (oryginalnie był w kolorze zielonym )
Dostałem go jeszcze w Podstawówce od tata, było to już dawno bo mój rok urodzenia nie wiele odbiega od rocznika Simsona :sciana::sciana:
Początkowo był w pełnym oryginale i można powiedzieć że wymieniłem w nim jedynie ELBE łożyska na wale, jeździł długi czas bezawaryjnie zapalał dosłownie z ręki :D Między czasie miałem krótką przygodę z większą maszyną (z awatara) ale na szczęście szybko się rozstałem z Kawasaki. Simson dłuższy czas stał i jedynie go odpalałem co jakiś czas. Rozebrałem do gołej ramy pomalowałem ramę na czarno a cała reszta poszła w czarną perłę. Wymieniłem cylinder na 60ccm (dostałem jeszcze od sprzedającego) tłok o ile dobrze pamiętam ALMOT. Nawet się nie dotarł spuchł, odpalał ale jak się zagrzał zazwyczaj gasł.
Aktualnie rozebrałem silnik do najmniejszej śrubki wyczyszczone czekam na graty z JM.
- Cylinder 60/4/3 MK2
- Tłok bartikit
- głowica ALMOT (moja od 60 była cała pokiereszowana (coś chyba kiedyś pod nią strzeliło
- wał z wypełniaczami
- zapłon DucatiEnergia
- Gaźnik DPR 21 mm
i oczywiście masa drobnych rzeczy jak łożyska uszczelniacze linki itp.
Jak tylko go złożę dodam zdjęcia.
Z racji że czasy jakie mamy takie mamy, dużo czasu wolnego i nareszcie miałem czas się zająć Simsonem
Krótka historia :
Simson S51 Enduro '89 (chociaż w dowodzie ktoś wpisał S53 :) )
Aktualnie Czarna perła (oryginalnie był w kolorze zielonym )
Dostałem go jeszcze w Podstawówce od tata, było to już dawno bo mój rok urodzenia nie wiele odbiega od rocznika Simsona :sciana::sciana:
Początkowo był w pełnym oryginale i można powiedzieć że wymieniłem w nim jedynie ELBE łożyska na wale, jeździł długi czas bezawaryjnie zapalał dosłownie z ręki :D Między czasie miałem krótką przygodę z większą maszyną (z awatara) ale na szczęście szybko się rozstałem z Kawasaki. Simson dłuższy czas stał i jedynie go odpalałem co jakiś czas. Rozebrałem do gołej ramy pomalowałem ramę na czarno a cała reszta poszła w czarną perłę. Wymieniłem cylinder na 60ccm (dostałem jeszcze od sprzedającego) tłok o ile dobrze pamiętam ALMOT. Nawet się nie dotarł spuchł, odpalał ale jak się zagrzał zazwyczaj gasł.
Aktualnie rozebrałem silnik do najmniejszej śrubki wyczyszczone czekam na graty z JM.
- Cylinder 60/4/3 MK2
- Tłok bartikit
- głowica ALMOT (moja od 60 była cała pokiereszowana (coś chyba kiedyś pod nią strzeliło
- wał z wypełniaczami
- zapłon DucatiEnergia
- Gaźnik DPR 21 mm
i oczywiście masa drobnych rzeczy jak łożyska uszczelniacze linki itp.
Jak tylko go złożę dodam zdjęcia.