16.12.2024, 16:58
Cześć, odkupiłem ostatnio simka sr50 z 88 roku od wujka. Po wyczyszczeniu gaźnika z brudu, odpalił za trzecim razem po naprawdę długim postoju. Problemem jest to, że gdy się go odpali-wchodzi samoczynnie na obroty, raczej łapie lewe powietrze, ale tylko raczej, dlatego pytam tutaj, co może powodować takie dziwne zachowanie motoroweru. Dodam, że gdy nie jest w pełni dogrzany, pali od kopa, jednak trzeba dosłownie na chwilkę zaciągnąć ssanie, potem przez chwilę chodzi normalnie, i znów szaleje. Po mocniejszym dogrzaniu, potrafi strzelić w tłumik i sprawiać kłopoty przy odpalaniu, gdy ostygnie zaczyna znów odpalać. Poza tymi problemami, jedzie poprostu jak rakieta, wkręca się świetnie, i naprawdę dobrze się rozpędza. Tak więc - czy poza lewusem coś innego może powodować takie problemy? Dodam, że silnik był remontowany przez mojego tatę w 2015 roku, jednak nie zostały wymienione uszczelniacze-wszystko inne nówka, a od tego remontu przejechał może 500 kilometrów(przebieg= niecałe 11000km). Z góry dzięki za odpowiedź, pozdro.