13.08.2020, 09:22
Witam wczoraj w trasie przestaly wchodzić biegi.. Rozkręciłem, olej wylałem na piach, patrzę tryb, klin nakrętka i zabezpieczenie, leży sobie w pokrywie luzem.. Skręciłem 4km przed domem potworka.. Znowu powtórzyłem czynność i jakoś do domu dojechałem BEZ OLEJU... W domu skręciłem wszystko mocniej przetestowałem mówię jest miodzio, mhm.. Nic badziej mylnego.. Na mieście na środku takiej stromej gory, przestaly znowu chodzić skręciłem olej poszedł się znowu j..... I dojechałem do domu w domu znowu skręciłem, ale boję się gdzieś dalej jechać, w czym może leżeć problem ze to wszystko wypada podczas jazdy?
"Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale..."